Od 1 maja Szpital Powiatowy imienia Marii Skłodowskiej - Curie w Skarżysku - Kamiennej znów przyjmuje pacjentów nie zakażonych Covid - 19. W ciągu roku decyzją wojewody placówka dwukrotnie była zmieniana w jednoimienną, przeznaczoną wyłącznie dla chorych na koronawirusa i po niedługim czasie na powrót przekształcana w zwykły szpital.
To powodowało wiele trudności w funkcjonowaniu lecznicy. Trzeba było wypisywać chorych, by zwolnić miejsca dla pacjentów z Covid - 19, a potem szukać dla nich miejsca w innych szpitalach, by znów przyjmować nie covidowych. Kolejne oddziały przekształcano po dwa razy. Jak mówi Leszek Lepiarz, dyrektor skarżyskiego szpitala, w efekcie placówka straciła miesięczne dochody.
- Zabawa naszym szpitalem się skończyła. W ciągu czterech dni ponownie musieliśmy się "przewrócić z brzuszka na plecy". Od 1 maja działa oddział wewnętrzny, 44 łóżka już są zajęte. Od 3 maja przyjmujemy porody. Na razie najmniejsze obłożenie jest na pediatrii. Mamy problemy z rozliczeniem usług medycznych. Żeby wypłacić pracownikom pensje, musieliśmy wziąć trzy miliony złotych pożyczki - mówi dyrektor.
Leszek Lepiarz twierdzi, że szpital na byciu covidowym nie zarobił. - Byliśmy nim krótko, a przygotowania do kolejnych, narzuconych nam zmian były kosztowne i uniemożliwiały prowadzenia normalnej działalności. Szpitalom jednoimiennym płaci się za każde covidowe łóżko, nawet, jeśli zajęta jest połowa albo mniej. My straciliśmy - podkreśla szef skarżyskiej lecznicy.
Ważne telefony: Koronawirus w Świętokrzyskiem. Gdzie dzwonić po pomoc i informacje? Ważne telefony
Jakie są objawy i jak się chronić? Zobaczcie
Zobacz też, jak prawidłowo myć ręce:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
