Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tu zgłosisz o zaśmieconym chodniku lub porzuconych zwierzętach. Nowy system w Kielcach

MAT
Od lewej: Waldemar Rogala, Krzysztof Adamczyk, Paweł Spiczonek.
Od lewej: Waldemar Rogala, Krzysztof Adamczyk, Paweł Spiczonek. Mateusz Kołodziej
Można zgłosić dziurę w drodze, niedziałające światła, zaśmiecony chodnik, uszkodzony przystanek, czy błąkające się po mieście zwierzęta. Między innymi o takich usterkach i bolączkach mogą od wtorku informować mieszkańcy Kielc.

Wszystko dzięki Systemowi Zgłaszania Obywatelskich Potrzeb, który właśnie zaczął działać w Kielcach. Funkcjonuje dzięki specjalnie uruchomionej stronie internetowej www.naprawmykielce.pl (można też pobrać aplikację na telefon). System powstał dzięki inicjatywie stowarzyszenia Czas Na Kielce. Od strony technicznej za powstanie systemu odpowiada natomiast pochodzący z Kielc, a pracujący na stałe w Warszawie Paweł Spiczonek, członek stowarzyszenia Czas Na Kielce, przedstawiciel firmy Abakus. Co ciekawe, pomysłodawca aplikacji podobny system zgłaszania obywatelskich potrzeb wprowadził już w kilku gminach województwa świętokrzyskiego (Starachowice, Sitkówka-Nowiny, Bieliny, Łagów, Nowa Słupia i Bodzentyn). Najdłużej (bo od stycznia 2017 roku) aplikacja działa jednak w Opolu. Przykładowo w Starachowicach, w ciągu kilku miesięcy funkcjonowania aplikacji, zgłoszonych zostało już 375 zdarzeń.

Na czym polega system? Obsługa jest bardzo prosta. Wszystkie informacje znajdują się na stronie internetowej www.naprawmykielce.pl. Tam też można zgłaszać zdarzenia. W odpowiednie pole wpisuje się datę, rodzaj zgłoszenia, krotki opis oraz dokładną lokalizację. Co ważne, każde zgłoszenie można na bieżąco podglądać i widzieć, na jakim etapie jest usuwanie usterki. - Chcemy spowodować większą aktywność mieszkańców Kielc, żeby współuczestniczyli w rozwiązywaniu problemow miasta. Często ludzie widzą na ulicy takie problemy, ale przechodzą obok nich obojętnie, bo nie wiedzą co robić, do kogo dzwonić, kogo informować. Ta aplikacja ma w tym pomóc - mówi Krzysztof Adamczyk, prezes stowarzyszenia Czas Na Kielce.

- Można zgłaszać nie tylko incydenty, to mogą być również potrzeby. Można zgłosić na przykład, że w danym miejscu chcemy ścieżkę rowerową, czy światła na niebezpiecznym skrzyżowaniu. Dzięki temu narzędziu w łatwy i prosty sposób będzie można się komunikować z miastem - przekonuje Paweł Spiczonek.

Co stanie się ze zgłoszoną rzeczą, kto i jakim służbą przekaże informacje o problemie? Na razie zgłoszenia będą przyjmowali członkowie stowarzyszenia Czas Na Kielce i po rozpoznaniu przekażą je odpowiednim wydziałom Urzędu Miasta w Kielcach - Nie ukrywam jednak, że docelowym adresatem powinno być miasto Kielce, tak jak jest we wszystkich innych miejscach, gdzie taka aplikacja działa - tam pilotują to przedsięwzięcie samorządy. Złożyliśmy w ratuszu pismo, żeby urząd przejął nadzór na tą aplikacją, czekamy na odpowiedź - informuje Krzysztof Adamczyk. - Pismo trafiło do sekretariatu, ale prezydent jest w tej chwili w Brukseli. Jak wróci, pewnie będzie podejmował decyzje - informuje Anna Ciulęba, rzecznik prasowy prezydenta Kielc.

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto