Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tuning ciągników nie zawsze jest bezpieczny i efektywny

Monika Kaczyńska
Ciągnikiem ze stuingowanym silnikiem można wykonać pracę szybciej i zużywając mniej paliwa
Ciągnikiem ze stuingowanym silnikiem można wykonać pracę szybciej i zużywając mniej paliwa 123rf
Zwiększenie mocy silnika ciągnika to spora pokusa. Ważne jednak, aby rzecz zlecić profesjonaliście i ... nie przesadzać z oczekiwaniami.

Wiadomo, że moc silnika ciągnika przekłada się na jego możliwości pracy. Ale też kosztuje. Eksperci szacują, że kupując nowy ciągnik za każdego konia mechanicznego powyżej mocy 100 KM trzeba zapłacić ok. 2000 zł. Stąd coraz częstsza wśród rolników pokusa tuningowania ciągnika. Zwłaszcza, że sama usługa nie jest szczególnie droga. Taka operacja wykonana przez profesjonalistę to wydatek rzędu 4 tysięcy złotych. Mało, gdy porównywać ceny ciągników z silnikami o większych mocach. Za dużo, gdy przychodzi płacić za nic lub nieumiejętnie przeprowadzony tuning, który doprowadzi do uszkodzenia pojazdu.

Umowa i faktura

Jeśli już zdecydujemy się na tuning ciągnika kluczową rolę odgrywa wybór profesjonalnej firmy. Ponieważ popyt na tego typu usługi jest spory, na rynku pojawiły się firmy, których działalność najłagodniej można określić jako dyskusyjną. Na ogół zanim w ogóle zaczną rozmowę o realizacji zlecenia wysyłają do podpisania umowę. Zawiera ona między innymi punkt przewidujący sowitą opłatę za wizytę mechanika w przypadku gdy ciągnik jest niesprawny.

Jak łatwo sobie wyobrazić, gdy mechanik przyjeżdża do gospodarstwa znajduje w ciągniku jakieś usterki. W czasie jego wizyty nie sposób udowodnić ich braku. Firma wystawia więc fakturę na niemal połowę wartości zamawianego tuningu zgodną z zapisem umowy. Odmowa zapłaty kończy się w sądzie. I tu zapadają wyroki nie po myśli rolników. Nie są to przypadki odosobnione, dlatego przed podpisaniem umowy należy ją dokładnie przestudiować. Gdy są w niej podobne zapisy lepiej poszukać innego fachowca.

Sposoby na tuning

Skąd pomysł tuningowania ciągników? Ano większa moc silnika oznacza wydajniejszą pracę, zazwyczaj potuningu zwiększa się także elastyczność silnika - w trakcie pracy nie trzeba więc tak często zmieniać biegów. Do tego większa moc przy niższej prędkości obrotowej sprawia, że spada zużycie paliwa. Ato już konkretna oszczędność.

- Ciągnik pracuje optymalnie, jeśli przez większość czasu wykorzystuje 90 proc. dostępnej mocy silnika - zwraca uwagę dr inż. Mirosław Czechlowski z Instytutu Inżynierii Biosystemów Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. - Warto jednak pamiętać, że mocy nie można zwiększać ponad miarę. Bezpieczna granica to przyrost mocy o ok. 20 proc. , lub maksymalnie 30 proc. w mniej intensywnie eksploatowanych ciągnikach. Zdarza się, że rolnicy decydują się na tuning, bo chcą skrócić czas wykonywania poszczególnych prac, bywa też, że nowa maszyna potrzebuje więcej mocy niż ta, którą fabrycznie dysponuje silnik posiadanego ciągnika. W takich sytuacjach tuning może być dobrym rozwiązaniem. Jak go przeprowadzić? Generalnie żeby zwiększyć moc silnika trzeba doprowadzić do sytuacji, w której silnik spala w jednostce czasu więcej paliwa. Można to uzyskać na kilka sposobów, w zależności od rodzaju układu wtryskowego. Nie wszystkie są równie efektywne, a różne rozwiązania niosą za sobą rozmaite koszty.

Ponad 800 wystawców, w tym setka z zagranicy i sporo rolniczych nowości - tak można podsumować pierwszy dzień jubileuszowej edycji Agro Show 2018. Zobacz kolejne zdjęcie --->

Agro Show Bednary 2018 już trwa. Do niedzieli czeka sporo atrakcji

Pierwsza metoda to zwiększenie kąta wyprzedzenia wtrysku i dawki paliwa w mechanicznej pompie wtryskowej. To metoda prosta, niedroga i łatwo odwracalna. Nie powoduje też większego zużycia układu wtryskowego. Wadą tej metody jest brak wpływu na kształt przebiegu mocy i momentu obrotowego. Moc co prawda będzie większa, ale o identycznym przebiegu jak przy ustawieniach fabrycznych.

Kolejna metoda to montaż tzw. PowerBoxa. Urządzenie jest tanie, można je zamontować samodzielnie, regulować samemu moc silnika, a w razie potrzeby przemontować do innego ciągnika. Wady? Brak wpływu na kształt przebiegu mocy i momentu, a także większe obciążenie mechaniczne pompy wysokiego ciśnienia i wtryskiwaczy.

I wreszcie ostatnia metoda: modyfikacja oprogramowania sterowników silnika. Jej zaletą jest przede wszystkim pełna kontrola przebiegu mocy i momentu obrotowego, modyfikacje można dostosować indywidualnie do każdego silnika, nie powodują one także nadmiernego obciążenia układu wtryskowego. Wady? Relatywnie wysoki koszt, oprogramowania nie można przenieść do innego ciągnika. Dodatkowo zmodyfikowanego oprogramowania sterownika nie można aktualizować na nowsze wersje fabrycznego. Prowadzi to bowiem do utraty efektów tuningu.

Nic na oko

Ważne, aby mechanik tuningujący silnik nie robił tego na oko. Przed przystąpieniem do pracy i po jej zakończeniu powinien wykonać testy na hamowni. Jest to stanowisko pomiarowe, które pozwala na zbadanie takich cech silnika, jak: moment obrotowy, prędkość obrotowa oraz zużycie paliwa. Hamownie mogą być stacjonarne, lub jak w przypadku profesjonalnych firm trudniących się tuningiem silników ciągników, mobilne. Pozwalają na wykonanie testów w obejściu klienta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tuning ciągników nie zawsze jest bezpieczny i efektywny - Głos Wielkopolski

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie