Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turczynka, Gruzinka i Ukrainka gościły w buskim "mechaniku"

Adam LIGIECKI
Po pierwsze, język angielski. Studentki z Turcji, Gruzji i Ukrainy prowadziły warsztaty z uczniami buskiego „mechanika”.
Po pierwsze, język angielski. Studentki z Turcji, Gruzji i Ukrainy prowadziły warsztaty z uczniami buskiego „mechanika”. archiwum szkoły
Atrakcyjne studentki szlifowały język angielski polskich uczniów, ucząc ich tolerancji.

Yasemin Ozer, Tamari Khaindrava i Ana Łysenko odbywały w Zespole Szkół Techniczno-Informatycznych praktyki. Spędziły w Busku tydzień, promując międzynarodowy projekt "Krok w przyszłość".

Pod takim hasłem odbywał się, zakończony w ubiegłym tygodniu, jesienny objazd studentów z różnych stron świata po ziemi świętokrzyskiej. Pracowali w szkołach, w ramach praktyk organizacji AIESEC.

KROK W PRZYSZŁOŚĆ

To największa organizacja studencka, obecna w 107 krajach naszego globu. Zrzesza ponad 50 tysięcy członków. Trzy osoby z tej potężnej armii zawitały pod koniec października do buskiego "mechanika".

Na co dzień studiują różne kierunki: Yasemin - ekonomię, Tamari - zarządzanie, Ana - lingwistykę. W Busku stanęły odważnie za katedrą i prowadziły zajęcia dla młodzieży. Choć nie były to typowe lekcje.

- Projekt "Krok w przyszłość" realizowany jest po raz trzeci na terenie naszego województwa. Temat wiodący to kreatywna edukacja, zaś jej głównym celem jest szerzenie tolerancji i różnorodności kulturowej wśród uczniów poprzez aktywną formę zajęć - mówi Krystyna Kaleta, wicedyrektor "mechanika".

WARSZTATY I URODA

Słowo "aktywna" jest tu jak najbardziej na miejscu. Wszystkie zajęcia ze "stranieri" z AIESEC odbywały się w języku angielskim i miały atrakcyjną formułę.

Yasemin, Ana i Tamari prowadziły warsztaty z historii, geografii, biologii, podstaw przedsiębiorczości, wiedzy o społeczeństwie i kulturze. Naukę tańca narodowego podciągnięto pod... wychowanie fizyczne.

- To były bardzo ciekawe zajęcia. Dziewczyny były bezpośrednie, łatwo nawiązaliśmy kontakt. Nie było dystansu, oczarowały nas też swoją urodą - przyznaje Paweł Walkowicz z klasy czwartej elektronicznej. - Zwłaszcza... kruczowłosa Yasemin podbiła serca chłopaków!

WARUNKI SUPER

Dodajmy, że obie strony były zadowolone. Na pytanie o znajomość angielskiego wśród uczniów "mechanika" studentki odpowiedziały chórem: - Poziom wyżej niż średni!
Podczas pobytu w Busku mieszkały w pokojach gościnnych internatu "mechanika". - Warunki były super! - oceniła Ana. Cała trójka bardzo chwaliła polską kuchnię, a zwłaszcza rosół z kury i schabowego z kapustą. Na spotkanie studentek z młodzieżą uczennice klasy gastronomicznej upiekły wyborne ciastka. Był też program artystyczny - recital z utworami w językach polskim i angielskim.

PONIDZIE BEZ TAJEMNIC

W czasie wolnym Yasemin, Ana i Tamara zwiedziły Ponidzie. Najpierw Chmielnik, gdzie z przewodnikiem obejrzały rynek, cmentarz żydowski, synagogę. Złożyły wizytę w Wiślicy - w bazylice i Domu Długosza, najwięcej czasu poświęcając jednak na poznawanie Buska.

Były więc w części zdrojowej, gdzie zaliczyły Marconiego i inne markowe sanatoria. Podczas rekonesansu w centrum gościły między innymi w ratuszu, starostwie, Galerii Zielona. Chętnie chodziły na zakupy, tracąc pieniądze na książki. Zostały także zaproszone na pyszne lody, a tę słodką przyjemność zafundowała Rada Rodziców "mechanika".

Na wysokości zadania stanął też dyrektor Sylwester Pałka. Żegnając się ze "stranieri" podarował im piękne albumy o ziemi świętokrzyskiej i... maskotkę Baby Jagi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie