- Chęć do wyjazdu na Marsz Żywych wyraziło trzy czwarte uczniów naszego gimnazjum. To o czymś świadczy. Bo praca nad wrażliwością, empatią, krytycznym spojrzeniem na historię nie kończy się nigdy - podkreśla z naciskiem Krzysztof Nurkowski, nauczyciel historii i wiedzy o społeczeństwie w cieszkowskim gimnazjum.
Jest także szkolnym koordynatorem wyjazdów młodzieży do Oświęcimia. W tym roku gimnazjaliści z Cieszków trzeci raz z rzędu mieli okazję przejść symboliczną „drogą śmierci”: sprzed bramy głównej byłego niemieckiego, nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz - do Auschwitz-Birkenau II. To był długi i ponury, trzykilometrowy marsz. Zobaczyli miejsca, gdzie w okresie II wojny światowej zgotowano ludziom „piekło na ziemi”. Wzięli także udział w oficjalnych uroczystościach przy Międzynarodowym Pomniku Ofiar Obozu.
Zauważyć można ich było bez trudu. Maszerowali z wysoko uniesioną w górę tablicą, z napisem: „Gimnazjum im. AK Cieszkowy Świętokrzyskie”. Do Oświęcimia wyjechało ponad 70 uczniów klas trzeciej, drugiej i pierwszej, pod opieką pedagogów: Agnieszki Czarny, Katarzyny Pałaszewskiej, Małgorzaty Bochniak, Pawła Paczkowskiego i Krzysztofa Nurkowskiego oraz Aleksandry_Waloch z rady rodziców.
To był dzień, który na długo pozostanie w pamięci i sercach nastolatków. - Emocje, jakie wywarł na mnie Marsz Żywych, są trudne do zrozumienia dla osoby, która nie brała w nim udziału. To niesamowite przeżycie. Marsz ten dał mi wiele do myślenia - przyznaje Jakub Włodarski.
- Auschwitz to miejsce terroru i Holokaustu. Emocje z nim związane to: smutek, złość, bezradność, rozpacz. Zobaczyłam wiele ekspozycji, a moją uwagę szczególnie zwróciły puszki po Cyklonie B, który był wykorzystywany jako środek masowej zagłady. Uznaję to miejsce za „wielkie cmentarzysko” - podkreśla, nie kryjąc wzruszenia Ewelina Cetnarska. Pod jej słowami podpisują się Weronika Szczęsna, Liliana Małek i inne trzecioklasistki.
Marsz Żywych to projekt edukacyjny, w ramach którego Żydzi z różnych krajów, przede wszystkim uczniowie i studenci, odwiedzają miejsca zagłady utworzone przez Niemców na okupowanych ziemiach polskich. Organizowany od 1988 roku. Bierze w nim udział ponad 10 tysięcy osób z całego świata - głównie z Izraela, ale także ze Stanów Zjednoczonych, Francji, Kanady.
- Widok młodych Żydów, którzy przycjechali do Oświęcimia, by poznać historię i oddać hołd swoim przodkom, był niezwykle przejmujący. Śpiewali swoje pieśni, modlili się. Ich postawa jest godna podziwu i naśladowania - twierdzi z przekonaniem Ewelina Cetnarska.
Dla trzecioklasistów, formalnie - to ostatni Marsz Żywych. Wielu deklaruje jednak, że dołączą także za rok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?