Uczniowie, harcerze, mieszkańcy Starachowic palą znicze na grobach poległych i zamordowanych w czasie II wojny

Wychowankowie bursy Zespołu Szkół Zawodowych numer 1 w Starachowicach zapalili świece przy pomniku Gloria Victis na starachowickim cmentarzu parafialnym, na Bugaju, z okazji nadchodzącego święta Wszystkich Świętych. Dzięki akcji młodzież mogła poznać mały fragment historii miasta oraz oddać hołd poległym żołnierzom września 1939 roku.

Uporządkowana została też mogiła dzieci polskich i żydowskich w lesie koło Starachowic, przy drodze pożarowej numer 7. Dzieci zostały zamordowane w tym lesie, w miejscu mogiły, przez okupantów niemieckich w 1943 roku. Są pochowane we wspólnym, zbiorowym grobie. Wiele lat mogiła była nieco zapomniana. Ostatnio starachowiczanie bardzo dbają o tę mogiłę.

Harcerze sukcesywnie porządkują grób i jego otoczenie. Jedna z mieszkanek Starachowic, co roku składa tam wiązankę kwiatów. Jak nas poinformowała, jest osobą prywatną i co roku przywozi kwiaty i znicze na ten grób. I co roku jest bardzo wzruszona tragedią tych dzieci. W tym roku jest też drugi wianek umieszczony na krzyżu mogiły. Przy tej mogile odnowienia wymaga jeszcze tabliczka, informująca o zamordowanych dzieciach. Już pali się na grobie kilkanaście zniczy, niektórzy kładą na grobie kamyki, według tradycji judaistycznej, dla upamiętnienia żydowskich dzieci.