Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie kieleckiego ZDZ w kamaszach (zdjęcia, video)

/ka/
Strzelanie z broni pneumatycznej długiej wymagało od uczniów nie lada precyzji.
Strzelanie z broni pneumatycznej długiej wymagało od uczniów nie lada precyzji. D. Łukasik
- Trudno jest wstawać o szóstej rano, na ubranie się mamy dziesięć minut, zawody są wyczerpujące, ale wojskowe jedzenie jest dobre i pożywne - mówi Magdalena Olejarczyk, stojąc w wojskowym mundurze w kieleckiej jednostce wojskowej.

[galeria_glowna]
Wraz ze stu trzydzieściorgiem uczniów i uczennic klas drugich wojskowych Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Kielcach ze szkół w stolicy województwa świętokrzyskiego, a także Radomiu, Nowym Mieście, Ostrowcu, Opatowie oraz Starachowicach, bierze udział w obozie sprawnościowo - szkoleniowym w kieleckim Centrum Szkolenia na Potrzeby Sił Pokojowych.

Młodzi ludzie przez pięć dni trwania obozu, mieszkają w koszarach wojskowych. Ich dzień wygląda tak samo, jak żołnierzy - pobudka o szóstej, trzykilometrowy bieg, trzy apele, zajęcia szkoleniowe, posiłki w stołówce wojskowej o ustalonych porach. - Jest to już mój drugi taki obóz, więc wiedziałam, czego się spodziewać. Chcę w przyszłości zostać żołnierzem - ratownikiem medycznym, więc to doświadczenie z pewnością mi się przyda - uważa Magdalena Olajarczyk ze szkoły w Kielcach.

Uczniowie uczyli się udzielać pierwszej pomocy, były zajęcia z komunikacji radiowej, czy zasad czyszczenia, obsługiwania i posługiwania się bronią. Najtrudniejszy jednak był dla nich dzień, w którym wzięli udział w zawodach bojowych. - Strzelali z broni pneumatycznej długiej, pokonywali teren czołgając się i na czworakach, ubierali się w odzież chroniącą przed skażeniami, rzucali granatem treningowym na odległość i biegali, chłopcy na tysiąc, a dziewczęta na czterysta metrów - wymienia kapitan Marcin Bober, komendant obozu.

Po pokonaniu trzydziestu metrów czołgając się oraz takiego samego dystansu na czworakach, Adrian Krakowiak ze szkoły w Opatowie przyznał, że było ciężko. - Trzeba mieć dobrą kondycję, żeby pokonać ten dystans. W rzucie granatem osiągnęliśmy jeden z najlepszych wyników. Ten obóz to bardzo pożyteczne doświadczenie - twierdzi Krakowiak. I mówi zdecydowanie, że w przyszłości chce zostać żołnierzem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie