Mieczysław Dygas, dyrektor Szkoły Podstawowej numer 4 w Sandomierzu, tłumaczy, że tego typu zajęcia są konieczne, ponieważ dzieci z miasta mają rodziny na wsi. - Odwiedzają dziadków, babcie, mają kontakty z kuzynami i często dla nich atrakcją jest pobyt na wsi i przejażdżka traktorem - powiedział. - Ta wiedza jest potrzebna, aby zachowywały się bezpiecznie, żeby wiedziały co im wolno, czego nie. Nie można uczyć się tylko z książki na zasadzie rysunku. Lepie to zobaczyć, oswoić się z tą wiedzą, mieć przekonanie o tym, że pewne zachowania są bezpieczne, a inne mogą stwarzać zagrożenie. Dziś na spotkaniu jest jedna klasa, ale jeśli będą kolejne edycje tego programu, to zaprosimy kolejne.
Nagrody dla uczniów "czwórki"
Uczestnikami gry terenowej byli uczniowie klasy trzeciej A. Wychowawczyni Ewa Młodożeniec potwierdziła, że profilaktyka zachowań dzieci na wsi jest bardzo ważna. - Dla nas bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu - dodała. - Zarówno w szkole, jak i w drodze ze szkoły do domu. Uczestniczymy w tym programie, ponieważ podczas ferii zimowych i letnich wakacji dużo osób wyjeżdża do dziadków, do rodziny na wieś, a takie zajęcia przydadzą się dzieciom teraz, jak i w przyszłości.
Dzieci otrzymali atrakcyjne nagrody rzeczowe, których fundatorem był powiat sandomierski. - Sandomierz to teren sadowniczy. Tu każdy jeśli nie ma kawałka sadu, to na pewno ma rodzinę, która taki kawałek ma, dlatego to ważne, aby dzieci wiedziały, jak się pracuje i jak się zachować w takim gospodarstwie - mówił Paweł Niedźwiedź, wicestarosta sandomierski.
Anna Jońca dodała, że działania prewencyjne na temat bezpiecznych zachowań na wsi prowadzone były także w innych gminach powiatu sandomierskiego.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
