Mecz, w którym kandydat do czołowych miejsc w lidze, Granat Skarżysko-Kamienna, dopiero w końcówce zaznaczył swoją wyższość. W poprzednim sezonie Nida była jednym z niewielu zespołów, które pokonały Granat. Asem atutowym okazał się rezerwowy Łukasz Piotrowski, który wszedł w miejsce kontuzjowanego Millera, i zdobył dwa gole, a mógł zakończyć mecz hat-trickiem.
– Do przerwy byliśmy równorzędnym rywalem dla Granatu. Granat miał tylko jedną sytuację bramkową. Gdzieś w 60. minucie uwidoczniła się przewaga gości. Potem zdobyli drugą bramkę i mecz się w zasadzie zakończył. Gdybyśmy wykorzystali nasze dogodne sytuacje, np. Arka Rogali, wynik mógł być dla nas korzystniejszy – powiedział trener Nidy Artur Jagodziński.
Pomimo przegranej, trener gospodarzy nie miał pretensji do swoich piłkarzy, a gości docenił. – Jeśli popatrzeć na nazwiska w Granacie to można się przestraszyć. Gratulujemy Granatowi, był zespołem o te dwie bramki lepszym. My mamy bardzo młodą drużynę i sukcesem będzie utrzymanie w lidze – dodał Artur Jagodziński.
– Mecz nie był łatwy. Rok temu przegraliśmy tutaj 0:2, teraz wygrywamy 2:0. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu, żeby wszystko się zazębiało, choć były też fajne momenty i gorsze. Ważne, że z tyłu na zero. Myślę, że zasłużyliśmy na to zwycięstwo – powiedział trener Granatu Dominik Rokita.
W następnej kolejce Granat zagra ponownie na wyjeździe. W czwartek, 15 sierpnia, o 17.00 jego rywalem będzie Zdrój Busko, który w pierwszej kolejce pokonał Orlicza Suchedniów 2:0.
Nida Pińczów w drugiej kolejce tego samego dnia o tej samej godzinie zagra na wyjeździe z Lubrzanką Kajetanów.
TS 1946 Nida Pińczów – Granat Skarżysko-Kamienna 0:2 (0:0)
Bramki: Łukasz Piotrowski 2 (64. i 82.)
Nida: Pałaszewski – Kempkiewicz, Zygan, Ciacia, Parlicki, Wijas (82. Paniec), Szafraniec, Morgaś, (80. Przybysławski), Garula (72. Nogacki), Rogala, Buczak (55. Piotrowski)
Granat: Sieczka – Szyszka, Styczyński, Bednarski, Kolasa (67. Suwara), Krzymieński (77. Kołomański), Wojna (77. Dulęba), Papros, Uciński (70. Brożyna), Kołodziejczyk, Miller (46. Piotrowski)
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?