Bohaterem spotkania był Piotr Piwowar. To on w 90 minucie ładnym strzałem głową pokonał bramkarza Nidzianki i w ostatniej chwili zapewnił swojemu zespołowi trzy punkty.
– Bardzo się z tego cieszymy. Przede wszystkim dlatego, że graliśmy dobrze i stwarzaliśmy więcej sytuacji bramkowych. Już w 2 minucie Krystian Ryński mógł strzelić gola, ale fatalnie spudłował w sytuacji sam na sam. Szkoda, bo byśmy ustawili sobie wtedy mecz, czyli Nidzianka musiałaby zaatakować i nam grałoby się łatwiej, a tak biliśmy głową w mur. Na szczęście udało nam się go skruszyć. Jesteśmy więc bardzo zadowoleni, bo zwycięstwo na inaugurację jest niezwykle ważne – mówi Cezary Ruszkowski, trener Nidy.
Teraz piłkarzy Nidy czekają trzy mecze w ciągu tygodnia. Najbliższy, w niedzielę 14 sierpnia, zagrają u siebie z Olimpią Pogonią Staszów (godzina 17.30). W środę, 17 sierpnia również na swoim stadionie, zmierzą się w derbowym meczu z Naprzodem Jędrzejów (17.30), a w przyszłą niedzielę pojadą do Końskich na spotkanie z Neptunem. – Pogoń łatwym rywalem nie będzie, ale liczymy na bardzo dobre zaprezentowanie się przed własną publicznością. Z Naprzodem mecze będzie wyjątkowy, bo dla Nidy to derby. Czekamy na nie z niecierpliwością – dodaje szkoleniowiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?