Udany sezon w Świętokrzyskiem. Zobacz, gdzie najwięcej turystów (ZDJĘCIA)

Udany sezon w Świętokrzyskiem. Zobacz gdzie najwięcej turystów (ZDJĘCIA)

Według pierwszych zebranych od gospodarzy atrakcji turystycznych danych – kończący się sezon był dobry, odwiedziło nas więcej osób niż rok wcześniej. Sprzyjała pogoda, ale szkodziły nieprzewidziane wydarzenia, jak chociażby strajk nauczycieli, który przyhamował szkolne wycieczki.

- Zaskoczeń w tym pierwszym, wstępnym rankingu nie ma - mówi Marin Piętak, prezes Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Świętokrzyskiego, która zbiera dane o liczbie odwiedzających.

Na kolejnych planszach porównaniu liczby odwiedzających największe świętokrzyskie atrakcje od początku kwietnia do końca sierpnia. Porównanie dotyczy tego samego czasu w 2018 roku.

- Na razie, najlepiej wypada Bałtowski Kompleks Turystyczny, który odwiedziło 40 tysięcy turystów więcej niż w roku ubiegłym. To zasługa coraz ciekawszej oferty i dobrego marketingu - dodaje.

Prezes podkreśla, że dane pochodzą z miesięcy: od początku kwietnia – sierpień i są niepełne.

- Ze względu na profil działalności, specyfikę oferty jesień jest bardzo dobrym okresem dla wielu atrakcji i one mogą jeszcze poprawić swój wynik - dodaje Marcin Piętak.

To, co najbardziej cieszy przedsiębiorców z branży turystycznej to fakt, że liczba sprzedanych biletów rośnie. I to nawet w tak popularnych miejscach, jak Baseny Mineralne w Solcu-Zdroju, które od początku istnienia, co roku biją rekord popularności, a przecież nie są z gumy, czy jak zamek w Chęcinach, który kolejnymi atrakcjami na przykład nocnym zwiedzaniem czy prywatnymi uroczystościami organizowanymi w obrębie murów ściąga gości.

- Analizując liczbę sprzedanych biletów mogliśmy zauważyć, jaki wpływ ma reklama. Na przykład informacja o wpisaniu Rezerwatu Archeologicznego w Krzemionkach Opatowskich na listę UNESCO, podanie tego do powszechnej wiadomości, wywołało falę zainteresowania – dodaje prezes.

Zwiększona o kolejny tysiąc liczba gości w skansenie Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni to powód do dumy. Ten świetny, tegoroczny wynik zawdzięczają przecież imprezom plenerowym, które odbywają się parku etnograficznym w każdy weekend. Goście skansenu to osoby, które tam chętnie wracają. Okazało się, że popularności skansenu nie zaszkodziło wyprowadzenie ruchu poza Tokarnię – od końca 2018 roku większość samochodów podąża nową S 7.

Świętokrzyski Park Narodowy to kolejny wygrany tego sezonu – rekordowo wiele osób zechciało zajrzeć na gołoborze, mimo że wiąże się to z zakupem biletu, więcej niż rok temu przeszło się po szlakach, tylko do muzeum Świętokrzyskiego Parku Narodowego na Świętym Krzyżu zajrzało mniej osób, ale tu przyczyna może być inna aniżeli niechęć do poznawania tajemnic parku. Podobny problem zaobserwowano na zamku Krzyżtopór w Ujeździe czy w Sandomierzu, gdzie miejskie atrakcje odwiedziło mniej osób. Najgorszy był kwiecień, a to czas szkolnych wycieczek, które ze względu na strajk nauczycieli się nie odbywały. W pozostałych miesiącach turystów było więcej niż przed rokiem.

Na wpływ rosnącego zainteresowania województwem świętokrzyskim i jego atrakcjami mają z pewnością nowości: spływy kajakowe w Bałtowie, nowa wystawa w Centrum Geoedukacji na Wietrzni w Kielcach, nowy szlak śladem kolejki wąskotorowej na terenie Świętokrzyskiego Parku Narodowego, udostępniona do zwiedzania wieża na Karczówce w Kielcach czy Sienkiewiczówka w Oblęgorku.

Wkrótce zostanie ukończona rewitalizacja zabytków Szydłowa, rozpoczynają się prace w Wiślicy, Pacanowie przy Akademii Bajki, w Kielcach zostaną oddane baseny tropikalne. Powodów, by odwiedzać region świętokrzyski, przybywa można się więc spodziewać, że wpływy z branży turystycznej będą rosły.