Wygląda na to, że asfalt za 1,5 miliona złotych, ułożony jesienią tego roku, będzie za trzy lata zrywany, by... położyć nowy. Kierowcy pieklą się, że to wielkie marnotrawstwo pieniędzy. Kasę można by przeznaczyć na inną dziurawą drogę w mieście, a poczekać te trzy lata na wielki remont. Jest tylko jedno „ale”. Z tymi ogromnymi pieniędzmi na trasę 74 to różnie bywało. Już miały być i... znikały. Potem znów się pojawiały, a za chwilę ich nie było. Więc chyba - jak mówi znane przysłowie - lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?