Ułani w Ostrowcu

Kilkunastu uczestników rajdu śladami walk powstańczych z lat 1863-64 przedefilowało konno przez... Ostrowiec.

- Jedziemy od Bałtowa, odwiedzając po trasie wszystkie miejsca związane z insurekcją styczniową - wyjaśniał prowadzący grupę Krzysztof Dyk, przewodnik Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego, a na co dzień instruktor jazdy w Krainie Koni w Bałtowie.

Bohater Czachowski

Przy większości miejsc związanych z walkami powstańczymi pojawiała się sławna postać Dionizego Czachowskiego, który między innymi rozbił pod Jeziórkiem koło Sudołu rotę majora Klewcowa. - Czachowski stacjonował ze swoim oddziałem także w samym Bałtowie oraz bił się pod Borią - wyliczał miejsca pamięci narodowej Krzysztof Dyk.

Uczestnicy rajdu odwiedzili także Ostrowiec Świętokrzyski, budząc sensację wśród mieszkańców. - Zajechaliśmy na ulicę Hubalczyków, gdzie w okresie powstania funkcjonował powstańczy szpital oraz do Denkowa, gdzie na cmentarzu znajduje się pomnik poległych w bitwie bodzechowskiej, w trakcie której do niewoli rosyjskiej dostał się pułkownik Zygmunt Chmieleński, stracony później w Radomiu.

Co krok ślad po powstaniu

W każdym z wymienionych miejsc uczestnicy rajdu zapalili znicze. - Nie wiedziałam, że w naszym regionie jest aż tyle miejsc związanych z powstaniem styczniowym - powiedziała Ada Matyszewska. - Nigdy nie miałam okazji, by zapoznać się z tym tematem. Teraz sięgnę po książki.

Z Denkowa uczestnicy rajdu powrócili do Bałtowa przez Sowią Górę, Czarną Glinę i Rudę Kościelną. Z tamtejszego drewnianego kościółka wychodziły do walki powstańcze oddziały, a na cmentarzu spoczywa jeden z najdłużej żyjących uczestników styczniowej insurekcji.