Strażacy z Buska oraz ochotnicy z okolicznych miejscowości praktycznie nie śpią od ponad 30 godzin.
- Usuwanie skutków wtorkowej nawałnicy zakończyliśmy o 3-4 nad ranem w środę. Mieliśmy 197 zgłoszeń o niebezpiecznych zdarzeniach. Od środy, od 8 rano do godziny 12 mieliśmy 36 zdarzenia, w południe obsługiwaliśmy ich na raz 17. Większość środowych interwencji jest na terenie miasta i gminy Busko-Zdrój i wszystkie dotyczą pompowania wody z zalanych piwnic - mówi Piotr Dziedzic, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Busku-Zdroju.
Na pełnych obrotach pracuje Urząd Miasta i Gminy Busko-Zdrój.
- Strat jeszcze nie oszacowaliśmy, może uda się to w czwartek. Jesteśmy w trakcie działań zabezpieczających. Zespoły odpowiedzialne za infrastrukturę drogową i komunalną intensywnie pracują. Chodzi także o to, że w razie, gdyby opady się powtórzyły, chcemy się na to przygotować - mówi Waldemar Sikora burmistrz Buska-Zdroju.
- W Parku Miejskim zebrał się muł, z powodu wezbrania wód, których studzienki i kolektory nie pomieściły. W tej chwili woda już zeszła. Nie ma znaczących zniszczeń na skateparku, woda w Stawie Niemieckim już zeszła. Ulewa podmyła drogi na terenie miejscowości Chotelek. Częściowo jest podmyta ulica Starkiewicza, przy miejscu, gdzie budowana jest kładka. Nadmiar wody ustąpił też ze zbiornika w Radzanowie - opisuje.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?