Inwestycja objęła odcinek ulicy Wojska Polskiego, od Tarnowskiej od Zakopiańskiej o długości 460 metrów. Stara droga została rozebrana w całości, a nową wybudowano od podstaw. - Powstała nowa konstrukcja, na której ułożono nową nawierzchnię. Wbudowano nowe chodniki po obu stronach drogi. Na jezdni, po obu stronach wybudowano ścieżkę rowerową – informuje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. - Ulica została oświetlona.
Przebudowano skrzyżowanie ulic Wojska Polskiego i Dymińskiej. Do tej pory było ono z trzema wlotami a w niedużej odległości znajdowało się kolejne skrzyżowanie z ulicą Nową. Po przebudowie powstało klastyczne czterowlotowe skrzyżowanie, do którego została włączona ulicy Nowa i nieco odsunięto je ulicy Tarnowskiej. - Teraz jest bezpiecznej i wygodniej dla kierowców- informuje rzecznik.
Wybudowano też od podstaw trzy zatoki autobusowe z betonową nawierzchnią. - Wczesnej na tym odcinku były dwa przystanki. Na wniosek Zarządu Transportu Miejskiego wybudowaliśmy trzeci, w pobliżu skrzyżowania z Tarnowską - informuje rzecznik.
Zmodernizowano też sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Tarnowskiej, wymieniono część urządzeń między innymi wysięgniki i komory sygnalizacji na nowocześniejsze. - Sygnalizacja została wyposażona także w pętle indukcyjne, które reagują na zbliżających się do skrzyżowania rowerzystów - informuje rzecznik.
Wymieniono także podziemną infrastrukturę: kanalizację deszczową, sieć energetycznej i teletechniczną. Przy drodze powstał kanał, w którym kable zostały schowane, a ewentualna następna ich wymiana nie będzie wymagała ingerencji w ulicę.
Remont wykonała firma „Trakt” z Górek Szczukowskich. Prace kosztowały ponad 6 milionów złotych. Miejski Zarząd Dróg pokrył tylko połowę kosztów inwestycji, ponieważ około 3 miliony złotych pochodzi z rządowego Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej.
POLECAMY:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?