AZS Polfarmex Kutno - UMKS Kielce 77:51 (25:9, 15:16, 17:14, 20:12)
UMKS: Makuch 2, Fąfara 4, Osiakowski 2, Król 8, Wróbel 9 (1x3) - Miernik 8 (1x3), Bacik 6 (2x3), Kijanowski 8 , Kamecki 2, Tokarski 2, Busz.
Murowanym faworytem spotkania byli gospodarze, którzy w obecnym sezonie grają o najwyższe cele. Kielczanie, którzy przeżywają duży kryzys pojechali do Kutna po naukę. - Pierwsza kwarta pokazała olbrzymi potencjał zespołu z Kutna. Przy kryciu "każdy swego" nie mieliśmy większych szans. Dopiero obrona strefowa w drugiej i trzeciej kwarcie zniwelowała nieco przewagę na pozycjach - wyjaśnia trener kieleckiego zespołu, Rafał Gil.
Jak dodaje, jest zadowolony z odbytej lekcji. - W czwartej kwarcie już trochę eksperymentowaliśmy, ale to ma przynieść rezultaty w przyszłości. W Kutnie nie mięliśmy szans, natomiast z innych styczniowych meczów jestem zadowolony. Brakuje nam tych zwycięstw, ale nasza gra cały czas idzie do przodu i wkrótce na pewno one przyjdą. Postaramy się o to już w spotkaniu z Politechniką Poznańską (UMKS podejmuje ostatni zespół w tabeli w następną sobotę, 19 stycznia o godzinie 17:15 przyp.red) - dodaje Rafał Gil.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?