Uniwersytet podsumował rekrutację. Medycyna najbardziej oblegana

Na kandydatów czekało 3945 miejsc na 48 kierunkach kształcenia. Ubiegało się o nie 6261 osób (niektóre z nich logowały się na kilku kierunkach). To mniej niż w roku ubiegłym, rekordowym. Wówczas liczba osób, które zarejestrowały się i wniosły pełną opłatę, wynosiła 7134.

- W kontekście zmniejszającej się liczby absolwentów szkół ponadgimnazjalnych, z uwzględnieniem wyników tegorocznej matury, której nie zdało ponad 20 procent uczniów, to ten wynik traktujemy bardzo pozytywnie – mówi profesor Jacek Semaniak, rektor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego.

Wśród kandydatów znalazło się także 206 cudzoziemców, pochodzących z takich krajów, jak: Białoruś, Finlandia, Hiszpania, Irlandia, Niemcy, Norwegia, Mołdawia, Mongolia, Szwecja czy Ukraina. – Oferta kierowana do studentów z zagranicy obejmuje w zasadzie wszystkie wydziały. W tym roku mamy zwiększony limit przyjęć – do 50 osób na studia na kierunku lekarskim w języku angielskim – dodaje rektor Semaniak. Są to studia płatne.

Zestawienie najpopularniejszych kierunków otwiera kierunek lekarski. O 75 miejsc ubiegało się 2139 osób, co daje prawie 29 kandydatów na jedno miejsce. Aby się dostać trzeba było mieć ponad 167 punktów.

Kolejne lokaty zajmują: dietetyka (prawie 8 osób na jedno miejsce), kosmetologia (prawie 8), kryminologia stosowana (ponad 6), finanse i rachunkowość oraz fizjoterapia (ponad 4), psychologia (prawie 4).

- Wśród najpopularniejszych są kierunki uruchomione w ciągu ostatnich 2-3 lat. Jest to odpowiedź na pytanie, jak uniwersytet reaguje na zmieniające się potrzeby rynku pracy. Nasza oferta nieustannie się zmienia – podkreślił rektor Semaniak.

Małym zainteresowaniem cieszyły się między innymi fizyka, ochrona środowiska, politologia, militarystyka historyczna czy organizacja turystyki historycznej.

Teraz kandydaci mają czas na dostarczenie dokumentów. Rekrutacja uzupełniająca na wolne miejsca rozpocznie się 22 lipca i potrwa do 15 września.