To, co rzucało się w oczy, to niskie ceny tegorocznych jabłek i gruszek oraz nadal wysokie ceny ogórków, nawet do 6 złotych za kilogram. Natomiast jest dużo bardzo dobrych pomidorów, z gruntu, a nie z spod folii lub z chłodni. Zdecydowanie podrożały od ubiegłej soboty. Są w cenie ogórków.
Wczesne jabłka „papierówki” i „piros” były nawet po 2,50 złotego za kilogram. Ogólnie ceny warzyw i owoców były porównywalne z tymi w osiedlowych warzywniakach. Dość drogi jest miód z tegorocznych zbiorów. Słoik 0,9 litra gryczanego miodu spod Świętego Krzyża nadal kosztuje 40- 50 złotych.
Ceny młodych kartofli z dużym wyborem na targowisku są nawet poniżej jednego złotego za kilogram. Prawie nie ma już „starych” jabłek. Widzieliśmy je tylko na jednym stoisku, w cenach wyższych od tegorocznych, wczesnych jabłek.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?