Urokliwe miejsce w Kielcach - Glinianki koło Wietrzni zasypane śmieciami. Dlaczego nikt tam nie sprząta? (WIDEO, ZDJĘCIA)

Interpelację w sprawie posprzątania terenu przez miasto złożył radny Maciej Bursztein.

- O fatalnym stanie tego miejsca zawiadomili mnie mieszkańcy. Poszedłem tam i nogi się pode mną ugięły. Nie spodziewałem się takiego bałaganu. Wszędzie widać śmieci - mówi.

-Ciepła, bezśnieżna zima a potem wiosenna susza sprawiły, że w gliniankach spadł poziom wody i odsłoniło się mnóstwo śmieci -informuje radny. -Jest to okazja, żeby posprzątać to co odsłoniła woda zanim znowu jej stan się podniesie.

Dodaje, że otoczenie glinianek sprawia wrażenie jakby też nie było sprzątane od dawna. W trawach widać mnóstwo śmieci. Leżą w nich opony , butelki, plastyki, czy stare ubrania.

W piątek, po naszym telefonie na miejsce udała się Straż Miejska i potwierdziła, że od 31 sierpnia, kiedy wpłynęła interpelacja radnego nic się nie zmieniło.

-Po przeprowadzeniu dokładnej kontroli, strażnicy ustalili, że śmieci wśród których zauważono między innymi stare meble, opony, gruz, odpady bytowe i butelki, zostały porzucone na terenie użytku ekologicznego, który znajduje się tuż obok Rezerwatu Przyrody Nieożywionej „Wietrznia”. Część odpadów znajdowała się w wodzie, a inne zostały odsłonięte w skutek wysychania zbiornika wodnego- informuje Renata Gruszczyńska, komendantka Straży Miejskiej w Kielcach.

- Strażnicy ustalili również, że część odpadów, w tym stare meble została tam celowo przyniesiona przez osoby bezdomne. Ponieważ tym razem nie udało się ustalić sprawcy bądź sprawców zaśmiecenia tego terenu, komplet dokumentów został przesłany do Wydziału Środowiska Urzędu Miasta Kielce w celu zlecenia posprzątania terenu.

Glinianki koło rezerwatu Wietrzni kiedyś były miejscem chętnie odwiedzanym przez wędkarzy. Teraz można tam spotkać głównie spacerowiczów z psami.