Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urwany przez wichurę krzyż już na ziemi

BOL
Kieleccy strażacy zdejmują z suchedniowskiego kościoła urwany przez wiatr trzymetrowy krzyż.
Kieleccy strażacy zdejmują z suchedniowskiego kościoła urwany przez wiatr trzymetrowy krzyż. Mateusz Bolechowski
W ubiegłym tygodniu nocna wichura złamała krzyż na kopule suchedniowskiego kościoła. Już wcześniej było wiadomo, że konstrukcja kopuły grozi zawaleniem, a krucyfiks był przechylony. We wtorek ksiądz Stanisław Sikorski, proboszcz parafii pod wezwaniem świętego Andrzeja Apostoła, poprosił o pomoc strażaków.

Na miejscu okazało się, że potrzebna będzie interwencja kieleckich ratowników z grupy wysokościowej. Ci dostali się na dach świątyni i wtedy okazało się, że około trzymetrowej długości krzyż, ważący kilkadziesiąt kilogramów, trzyma się tylko na stalowych linkach, w dodatku szpic zamontowanego na nim piorunochronu wbił się w pokrywającą kopułę blachę. Strażakom udało się zabezpieczyć krzyż, potem odcięli linki i opuścili go na ziemię. Akcja trwała dwie godziny.

- Serdecznie dziękuję strażakom za pomoc. W ostatnich dniach wiele osób interesowało się losem kopuły na kościele. Niestety, wymaga generalnego remontu. Zostanie rozebrana i odbudowana na nowo. Pokryjemy ją blachą tytanowo - cynkową. To będzie kosztować około 120 tysięcy złotych. Ludzie już deklarują pomoc. Kiedy pogoda na to pozwoli, prace ruszą - zapowiada ksiądz Sikorski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie