Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędniczy bubel. Kierowcy mający zakaz prowadzenia muszą robić kursy, badania lekarskie i psychologiczne, które i tak będą ...nieważne

Iwona Rojek
Iwona Rojek
Karol Wilczyński, wicedyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Kielcach tłumaczy, że nie są od oceny przepisów tylko od ich realizacji.
Karol Wilczyński, wicedyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Kielcach tłumaczy, że nie są od oceny przepisów tylko od ich realizacji. Aleksander Piekarski
Zdenerwowany kielczanin zgłosił problem, który bezpośrednio go dotyczy i nie rozumie dlaczego akurat w tym momencie musi poddać się pewnym rygorom. Chodzi o odbycie kursy reedukacyjnego w zakresie problematyki przeciwalkoholowej i przeciwdziałania narkomanii. Jego zdaniem ustawodawca powinien zmienić w tej dziedzinie przepisy i dobrze by było jakby złożono w tej sprawie interpelację.

- Prowadziłem samochód po spożyciu alkoholu i otrzymałem 4 letni zakaz prowadzenia pojazdów- opowiada mężczyzna. - Z jednej strony uważam, że kara jest nieadekwatna do winy i wcale nie zmniejsza ilości pijanych kierowców o czym świadczy nasza rzeczywistość. Wieloletni zakaz nie motywuje, a raczej całkowicie załamuje człowieka. Gdyby to był rok byłaby o wiele większa motywacja do pozbierania się. Równie dużym absurdem jest to, jak ostatnio po 12 miesiącach odbywania kary, a trzy lata przed jej zakończeniem otrzymałem wezwanie do odbycia kursu reedukacyjnego, za który trzeba zapłacić 400 złotych w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego oraz do zrobienia badań lekarskich i psychologicznych, również płatnych, które będą ważne tylko przez rok. To oznacza, że za trzy lata będę musiał robić je ponownie. Co za mądra głowa to wymyśliła i w jakim celu, nie mam pojęcia. Chyba bardziej sensowne byłoby to, gdyby termin był bliski ponownemu ubieganiu się o prawo jazdy przez mnie.

Postanowiliśmy sprawdzić z czego wynikają te dziwne przepisy.

Karol Wilczyński, wicedyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Kielcach wyjaśnia, że nie są oceny obowiązujących przepisów, muszą je realizować. - Taki kurs należy odbyć w terminie miesiąca od dnia doręczenia decyzji o skierowaniu na kurs reedukacyjny, a następnie przedstawić staroście lub w przypadku miasta Kielce prezydentowi zaświadczenie o jego ukończeniu w terminie sześciu tygodni od chwili doręczenia decyzji - mówi. - Na odbycie kursu czeka się do dwóch tygodni od dnia zgłoszenia do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Ma on na celu uświadomić kursantowi skutki jazdy pod wpływem niedozwolonych substancji i konsekwencje wypadków drogowych.

Maciej Szczerba pracownik tej samej instytucji mówi, że oni realizują zadania określone ustawą.

- Dwudniowy kurs kosztuje 400 złotych, badanie lekarskie prawdopodobnie 150 złotych, a psychologiczne 200 złotych - tłumaczy.

Dodaje, że ich instytucja nie zajmuje się wykonywaniem badań, ale jako obywatel wie, że mają określoną ważność, potem trzeba będzie je powtórzyć.

Ale za brak wykonania są pewne sankcje, można mieć poważne problemy, więc nie należy się przed nimi wzbraniać.

- Myślę, że tym tematem powinien zająć się jakiś poseł złożyć interpelację w tej kwestii, która dotyka bardzo wiele osób. Oczywiście, że właściwsze byłoby przeprowadzenie badań u schyłku kary zakazu prowadzenia pojazdów, bezpośrednio przed staraniem się o ponowne otrzymanie prawa jazdy. Wtedy miałoby to rację bytu - mówi.

Maciej Szczerba dodaje, że oni nie kierują na badania tylko Wydziału Komunikacji Starostw Powiatowych lub w przypadku Kielc Wydział Komunikacji Urzędu Miasta.

Zbigniew Bąk z Urzędu Miasta w Kielcach odpowiada, że ma przed sobą dziesiątki teczek z wyrokami sądowymi o zakazie prowadzenia i od dwóch lat wszedł przepis, że należy takie osoby kierować na kurs reedukacyjny.

- My nie wiemy czy dana osoba jest na początku odbywania kary, w środku czy przy końcu, wysyłamy zawiadomienia według kolejności przychodzenia wyroków - mówi.

Kielczanin, który przyszedł do nas z interwencją niewiele rozumie z tych wyjaśnień. - Może się okazać, że trzeba będzie przechodzić to wszystko i trzy razy, gdy badania okażą się nieaktualne- zastanawia się. - To jakiś dramat, alkoholizm jest chorobą, skąd na te wszystkie zobowiązania brać pieniądze. Takiemu człowiekowi trzeba pomóc, leczyć go, a nie ściągać go na samo dno nierealnymi przepisami. Chciałbym zainteresować tym tematem naszych posłów, żeby przyjrzeli się sprawie i wpłynęli na zmianę przepisów dotyczących robienia badań, które potem nie są uwzględniane - mówi.

POLECAMY: ROZMAITOŚCI

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie