Skutkiem wypadki - ostatni miał miejsce w połowie sierpnia - pisze i podkreśla, że nie spowodowały one jednak zainteresowania się władz miasta Chęciny. - Na pytanie skierowane do burmistrza, dlaczego nie zabezpieczono skrzyżowani, usłyszałem, że przy modernizacji tego odcinka E7 przewiduje się podziemne przejście. I to tyle. My, którzy dojeżdżamy do pracy czy szkoły codziennie musimy pokonać niebezpieczny przejazd lub przejście ulicą Radkowska przez tę ekspresową drogę. Nadmieniam, że w czasie komunikacyjnych szczytów sukcesem jest przedostanie się na drugą stronę ulicy Radkowskiej. Nie ma policjanta, nie ma świateł a jechać trzeba! - opisuje czytelnik "Echa Dnia".
Pytanie o lepsze zabezpieczenie skrzyżowania i ewentualne postawienie tam świateł zadaliśmy Ewie Sayor, dyrektor oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Kielcach.
- Niestety przed budową odcinka Chęciny - Jędrzejów, nie dostaniemy pieniędzy na modernizację skrzyżowania - twierdzi dyrektor. - Zawsze należało ono do niebezpiecznych i sytuacja zmieni się dopiero po przerzuceniu ruchu na drogę ekspresową. Jej budowa mam nadzieję, rozpocznie się w 2014 roku.
Dyrektor obiecuje jednak sprawdzić statystykę policyjną odnośnie wypadków w tym miejscu. - Jeśli rzeczywiście jest ich więcej postaramy się coś zrobić, poprosimy też o pomoc policję - mówi Ewa Sayor.
Do sprawy wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?