Około godziny 21 w niedzielę sprawdziły się prognozy meteorologów. W Świętokrzyskiem mocno wiało i padało. W Kielcach parę minut po dziewiątej wieczór zerwał się silny wiatr i zaczął padać rzęsisty deszcz.
Porywisty wiatr uszkodził dach bloku na ulicy Chęcińskiej w Kielcach. Zerwane elementy spadały z wysokości kilkudziesięciu metrów na zaparkowane na dole auta. Wiele z nich jest zniszczonych.
Do 8 rano w poniedziałek strażacy interweniowali ponad sto razy w związku z wichura, która w nocy z niedzieli na poniedziałek przeszła nad regionem świętokrzyskim. Najczęściej wyjeżdżano w powiatach kieleckim, włoszczowskim, koneckim i jędrzejowskim.
W wielu miejscach nie było prądu. W nocy ze względu na uszkodzone linie nie miało go 10 tysięcy gospodarstw domowych, o godzinie 6 już około 7500, około godziny 8 - już 5500. Około 8 trwała naprawa 26 linii energetycznych.
Jak wyliczyli strażacy ponad 21 interwencji dotyczyło uszkodzonych bądź częściowo zerwanych dachów na budynkach. W miejscowości Wąsosz w powiecie koneckim wiatr zerwał 15 dachów w jednej tylko miejscowości. W powiecie kazimierskim poryw wiatru zerwał dach na budynku gospodarczym. - Żaden budynek nie został wyłączony z użytku, nikt nie odniósł obrażanie -tłumaczyli dyżurni ze świętokrzyskiej straży pożarnej.
Kilkanaście razy interweniowali strażacy w związku z wichurą, która w nocy z niedzieli na poniedziałek przeszła nad powiatem kazimierskim. Uszkodzony został jeden dach.
Kilkadziesiąt razy interweniowali strażacy w związku z wichurą, która w nocy z niedzieli na poniedziałek przeszła nad powiatem kieleckim. Najgorzej było w gminie Piekoszów gdzie wiatr zerwał dach na domu w miejscowości Jaworznia.
Kilkanaście razy interweniowali strażacy w związku z wichurą, która w nocy z niedzieli na poniedziałek przeszła nad powiatem buskim. Potężny wiatr uszkodził parę dachów, złamał wiele drzew. W sumie 15 zdarzeń odnotowali strażacy w związku z wiatrami, które przeszły nocą z niedzieli na poniedziałek nad powiatem buskim. Uszkodzone zostały trzy dachy, reszta to powalone drzewa.
Niż Julia i towarzyszący mu huragan siał spustoszenie w powiecie włoszczowskim w nocy z niedzieli na poniedziałek. Doszło do 14 zdarzeń związanych z wiatrami. Strażacy zabezpieczali dwa dachy uszkodzone przez porywy wiatru. Tak było w miejscowości Ojsławice i Bieganów na terenie gminy Radków.
Aż 24 razy od niedzielnego wieczora do poniedziałkowego ranka wyjeżdżali strażacy w związku z wichurą, która przeszła nad powiatem jędrzejowskim. Niż "Julia" spowodował duże straty - w nocy zablokowana została droga wojewódzka numer 728.
W powiecie starachowickim drogi były tarasowane przez powalone drzewa. Rzęsisty deszcz zalał piwnice jednego z bloków mieszkalnych w Starachowicach.
W poniedziałek po godzinie 14 bez prądu wciąż pozostawało około dwóch tysięcy odbiorców z okolic Buska, Kielc i Skarżyska.
Po południu zmniejszyła się też znacznie liczna zgłoszeń do straży pożarnej z prośbą o pomoc w usunięciu skutków wichury. W sumie naliczono 170 zgłoszeń, przy czym 37 zdarzeń dotyczyło uszkodzonych dachów na budynkach mieszkalnych, 29 zdarzeń na dachach budynków gospodarczych. Reszta - jak informowali strażacy - to wyjazdy do konarów drzew zwisających nad ulicami bądź tarasującymi drogi.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wiatr zerwał dach z bloku przy ulicy Chęcińskiej [ZDJĘCIA]
W niedzielę strażacy wyjeżdżali w większości przypadków do powalonych drzew czy oderwanych konarów, ale mowa jest już także o siedmiu uszkodzonych dachach.
Sytuacja jest na tyle poważna, że Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej założył specjalny stream live na Twitterze, dotyczący aktualnej sytuacji pogodowej.
Wcześniej Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało w niedzielę komunikat - ostrzeżenie w tej sprawie:
Uwaga! Dzis po południu i w nocy (23/24.02) bardzo silny wiatr. Zabezpiecz rzeczy, które porwane wiatrem mogą stanowic zagrożenie. Unikaj otwartych przestrzeni.
Co jest przyczyną wiatru? Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w niedzielę nad Niemcami uformował się wtórny ośrodek niżowy, nazywany wśród specjalistów od pogody niżem nurkującym. To zjawisko atmosferyczne bardzo szybko przemieściło się nad Polskę.
Jak pisze IMiGW, ta sytuacja spowoduje gwałtowne porywy wiatru na terenie całego kraju. Wiatr ma osiągać nawet 110 kilometrów na godzinę od Dolnego Śląska aż po Podkarpacie. W wyższych partiach gór ma to być aż 180 kilometrów na godzinę!. Dodatkowo, nad Bałtykiem będzie szalał silny sztorm.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej radzi ponadto:
- Zabezpiecz rzeczy, które mogą być prowane wiatrem i stanowić zagrożenie.
- Jeśli możesz - zostań w domu
- Unikaj otwartych przestrzeni
- Możliwe przerwy w dostawie prądu
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
