Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Valerjan Romanovski morsował z Polakami na Islandii. "Wieje tam znacznie bardziej niż w Kieleckiem" [ZDJĘCIA, WIDEO]

Michał Kolera
Michał Kolera
Małgosia Żaczek/Zimnolubni Islandia
Valerjan Romanovski z Buska-Zdroju, znany podróżnik, posiadacz kilku rekordów Guinessa, propagator wiedzy na temat zachowania się ludzkiego organizmu w skrajnie niskich temperaturach, wizytował Islandię. Na daleką wyspę zaprosili go Polacy z tamtejszej grupy Zimnolubni Islandia. Buszczanin pokazywał im, jak dawać sobie radę w lodowych kąpielach, zaprezentował wykład. Nie mogło zabraknąć kąpieli w islandzkich jeziorach, a także w Oceanie Atlantyckim.

W stowarzyszeniu Zimnolubnych Islandia jest około 70 osób. W wydarzeniu uczestniczyła około połowa. - Liczba Polaków na Islandii to około 30 tysięcy, co stanowi aż 10 procent populacji tego kraju. Zimnolubni są bardzo dobrze zorganizowani. Trochę dziwnie to zabrzmi, ale pokazują oni miejscowym, jak obcować z zimnem, bo okazuje się, że morsowanie nie jest aż tak popularne, jak w Polsce. Można powiedzieć, że uczą tego Islandczyków - relacjonuje Valerjan Romanovski.

Wizyta Valerjana Romanovskiego na Islandii miała miejsce w ubiegłym tygodniu. Gościł tam trzy dni. Podczas swojego wykładu przedstawił, w jaki sposób można bezpiecznie obcować z zimnem. - Ciągle brakuje wiedzy na ten temat. Poruszyliśmy zagadnienie wychładzania organizmu. Jedną z osób wprowadziliśmy w stan hipotermii i bezpiecznie poprowadziliśmy przez to doświadczenie. Udało się nawet pobić rekord Islandii w siedzeniu w wodzie z lodem, trwało to prawie godzinę. To wszystko spowodowało, że mamy ambitne plany, by zorganizować większe wydarzenie z tym związane, może nawet o zasięgu międzynarodowym - mówi.

Dodatkowo każdy z uczestników mógł zamorsować indywidualnie w pojemnikach z lodem i wodą, by przeanalizować pod okiem Valerjana Romanovskiego, jakie są mocne i słabe punkty w ciele i zobaczyć, nad czym można jeszcze popracować. Odbył się także pokaz morsowania w wodzie w wykonaniu samego Valejana. Nie mogło zabraknąć kąpieli w islandzkich jeziorach oraz w Oceanie Atlantyckim

- Na Islandii są jeziora, w których temperatura nie przekracza sześciu stopni, nawet latem. Morsowaliśmy też w oceanie. To było ćwiczenie pokazowe, z zachowaniem wszystkich zasad bezpieczeństwa, bo tam są przecież duże fale, intensywne wiatry. Tym Islandia się cechuje - wieje tam nawet bardziej niż w Kieleckiem - żartuje Valerjan Romanovski.

- To, że Polacy z Islandii zaprosili mnie do siebie, było bardzo miłe. Tamtejsza Polonia morsuje i śledzi najnowsze informacje o moich poczynaniach w kraju i o wyprawach. Chcieli, bym do nich przyjechał, przygotował wykład i pokazowe morsowanie. Pragną się rozwijać w tym kierunku. Morsowanie robi się zajęciem narodowym w Polsce. Staramy się to propagować również za granicą. Właśnie to robią Polacy w Islandii. Po wizycie mamy szereg planów na przyszłość, wspólnych projektów - mojego zespołu, a także grupy Zimnolubni Islandia .

Valerjan Romanovski morsował z Polakami na Islandii. "Wieje ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie