W meczu z Zagłębiem Lubin, który wygraliście 2:1, zobaczyliśmy już odmienioną Koronę. Widać było, że trener Maciej Bartoszek wymaga od Was innej gry niż jego poprzednik.
To prawda. Gramy wysoko, pressingiem, co było widać szczególnie w pierwszej połowie. Mniejsze są też odległości między poszczególnymi formacjami. Zmiana stylu gry w tak krótkim czasie nie jest łatwa, ale można powiedzieć, że z nową taktyką dość dobrze sobie poradziliśmy, o czym świadczy też wynik.
Waszą wygraną oglądali dwaj Twoi bracia, między innymi Ivan, który w Koronie był w sezonach 2012-13, 2013-14. Wybrali dobry mecz.
Cieszę się, że zobaczyli dobrą grę i ważne zwycięstwo. Był brat bliźniak Ivan (w poprzednim sezonie występował w bułgarskim klubie Czerno More Warna, teraz jest zawodnikiem koreańskiego Gyeongnam FC) i starszy brat Dalibor, który do 22 roku też grał w piłkę, dobrze się zapowiadał, ale zakończył już karierę. Można powiedzieć, że przynieśli nam szczęście. Zostają w Kielcach na mecz z Pogonią Szczecin, mam nadzieję, że też zobaczą nasze zwycięstwo.
Ostatnio grasz w wyjściowym składzie. Wydaje się, że wywalczyłeś sobie już pewne miejsce w środku pomocy.
Mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach też będę dostawał szansę gry. Coraz lepiej rozumiem się z Mateuszem Możdżeniem i Nabilem Aankourem, z którymi ostatnio występuję.
W sobotę mecz z Pogonią Szczecin, również na Kolporter Arenie. Będzie trzecia wygrana z rzędu?
Mam nadzieję. Nasza gra jest coraz lepsza, widać, że wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?