- Trener postawił na mnie, daję z siebie wszystko, żeby jak najdłużej utrzymać się w pierwszym składzie. Oczywiście, cieszą dwie bramki, ale jeszcze bardziej trzecie zwycięstwo z rzędu. Byliśmy lepsi od Pogoni. Gramy tak, jak chce trener. Wysoko pressingiem, po odbiorze szybki atak. Na razie wykorzystujemy okazje, które stwarzamy. I nie jest już tak, jak wcześniej, że po strzeleniu gola cofamy się. Chcemy zdobywać kolejne bramki. Dzisiaj zdobyliśmy dwie piękne bramki. Do tego dołożyliśmy dobrą grę, co cieszy. Szkoda tylko, że nie zachowaliśmy czystego konta bramkowego. Niepotrzebnie straciliśmy gola w doliczonym czasie. To wszystko jest w głowach. Dziś na meczu też byli dwaj moi bracia - Ivan i Dalibor. Znowu przynieśli szczęście. Chciałbym, żeby zostali, ale niestety, w niedzielę już wyjeżdżają. Dzisiaj wszyscy razem będziemy się cieszyć. A co do bramek, do chyba nie wierzyli, że ja takie efektowne potrafię zdobywać (śmiech).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?