Bogdan Wenta, trener Vive Targi Kielce:
Bogdan Wenta, trener Vive Targi Kielce:
- Znowu co kilka dni mamy zderzenie z inną rzeczywistością, raz jest to Liga Mistrzów, raz krajowa liga. Układ tabeli pozwala wysnuć proste wnioski - jeśli lider przyjeżdża do przedostatniej drużyny, to faworyt może być tylko jeden. Ale oczywiście to jest tylko sport i do każdego rywala trzeba podchodzić z pokorą. Mam nadzieję, że Piotrkowianin postawi nam trudne warunki, nam to jest potrzebne.
Ta druga lekcja może kielczan drogo kosztować, bo odebrała im większość szans na powtórzenie sukcesu sprzed roku - awans do 1/8 Velux EHF Ligi Mistrzów. Teraz przed mistrzami Polski dwa ostatnie pojedynki, oba z niemieckimi zespołami - Rhein-Neckar Löwen (w najbliższą niedzielę o godzinie 17 na wyjeździe) i THW Kiel (6 marca w Kielcach). Sprawdzianem przed tym drugim pojedynkiem ma być dzisiejszy pojedynek PGNiG Superligi, który zespół z Kielc rozegra w Piotrkowie z miejscowym Piotrkowianinem.
NIE MA SIĘ CO OBRAŻAĆ
- Nie wydaje mi się, żeby po przegranej w Celje atmosfera w zespole "siadła". Wtedy, wieczorem po meczu od razu obejrzeliśmy go z odtworzenia, powiedzieliśmy sobie, co zrobiliśmy źle. Każdy wie, jakie błędy popełnił i nie ma się co na siebie obrażać, co najwyżej każdy może być zły na siebie - mówi Mateusz Zaremba, rozgrywający Vive Targi Kielce.
DWIE KONTUZJE "YELLOWA"
Rozgrywany awansem dzisiejszy mecz w Piotrkowie jest pierwszym ze spotkań 19. kolejki. Piotrkowianin należy do najsłabszych zespołów Superligi, zajmuje przedostatnie, jedenaste miejsce z dziesięcioma punktami. Mimo to w poprzednim meczu dzielnie walczył w Płocku z wiceliderem, Orlenem Wisłą. Przez 40 minut spotkanie było wyrównane, ostatecznie "nafciarze" wygrali 33:24.
Poza kontuzjowanym Michałem Jureckim, który powoli wraca do treningu po operacji ręki, nie zagra dziś Daniel Żółtak, który w Celje nabawił się aż dwóch kontuzji - uszkodził sobie kciuk i doznał mocnego stłuczenia mostka, do czego przyczynił się obrotowy rywala, Alem Toskić. Pod znakiem zapytania stoi występ "Yellowa" również w pojedynku z "Lwami".
PRZYGOTOWUJĄ ZORMANA
W teście przed wyjazdem do Celje, którym było spotkanie z Chrobrym Głogów, trener kieleckiego zespołu nie skorzystał z nowego nabytku, słoweńskiego playmakera Urosa Zormana, który i tak ze względu na przepisy nie mógł zagrać w meczu Ligi Mistrzów. Tym razem będzie inaczej. - Czekają nas decydujące mecze w lidze i Pucharze Polski, trzeba go wkomponowywać w zespół nie tylko na treningach, ale i coraz więcej w meczach - tłumaczy Bogdan Wenta.
Początek meczu o 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?