Vive Targi Kielce po pierwszym treningu. "Kontuzja! Kontuzja!" - krzyczał zawodnik (video, zdjęcia)

[galeria_glowna]

Od lewej: Henrik Knudsen, Bartosz Konitz, Mark Bult.

- Przydałoby się jeszcze z tydzień urlopu, ale co zrobić, taka praca - mówił Tomasz Rosiński. - Bardzio dobzie! - odparł, zapytany jak się czuje po wakacjach, jak zwykle uśmiechnięty duński bramkarz Marcus Cleverly.

Drużyna zebrała się w hali przy ulicy Bocznej i po krótkiej odprawie przeszła na Stadion Leśny. - Kontuzja! Kontuzja! - podnosząc rękę w stronę masażysty krzyczał wychodzący z hali Rastko Stojković, gdy zorientował się, w jakim upale przyjdzie mu biegać. Nie było zmiłuj się, nawet dla wyraźnie podnoszącego w drużynie średnie poczucia humoru i wagi Serba. Zresztą treningi celowo rozpoczynają się rano, żeby zawodnicy nie byli narażeni na południową spiekotę.

DZIEWIĘCIU NIEOBECNYCH

Na pierwszych zajęciach zabrakło trenera Bogdana Wenty, sześciu zawodników, którzy są z reprezentacją Polski w Chicago (Daniel Żółtak, Mateusz Jachlewski, Rafał Gliński, Mariusz Jurasik, Patryk Kuchczyński, Kamil Krieger), a także Mirzy Dżomby, który jest w podróży poślubnej oraz Witalija Nata, który w tym tygodniu ma ślub w rodzinie. W komplecie zawodnicy spotkają się dopiero w najbliższy wtorek.

BULT MYŚLAŁ, ŻE TO HALA TRENINGOWA

W środę trenowało trzech nowych zawodników - Mark Bult, Damian Kostrzewa i Michał Adamuszek oraz trzej młodzi wychowankowie z drugiego zespołu - Kamil Cieniek, Mateusz Przybylski i Krzysztof Szczecina. Zajęcia prowadził drugi trener, Tomasz Strząbała.

Bult na początek został serdecznie wyściskany przez Stojkovicia, z którym kilka lat temu grał w niemieckim HSG Nordhorn. - Buuultiiiii !!! - ryknął Serb w korytarzu koło szatni na widok dwumetrowego Holendra, padając mu w ramiona.
- Jestem podekscytowany, wszystko jest nowe: hala treningowa (Holender najwyraźniej obiekt przy Bocznej wziął za halę tylko do treningów), trener, koledzy... - mówił niespełna 28-letni Bult, który do Kielc trafił z niemieckiego klubu Fuechse Berlin, a w Niemczech spędził w sumie siedem sezonów. - Dobrze znam tylko Rastko i Bartka Konitza. Dzisiaj jest trochę gorąco i ciężko będzie wyjść z hali na ten upał, ale damy radę! - dodał Holender, który z Konitzem zna się z reprezentacji "Oranje". Trzecim zawodnikiem, którego Bult zna "z widzenia" jest nieobecny w środę Jurasik, który również grał w Niemczech. Teraz obaj będą rywalizować o miejsce na prawym rozegraniu.

SZKŁO W PODESZWIE

Zawodnicy mieli za zadanie w różnym tempie przebiec kilka okrążeń leśną trasą wokół boiska na tak zwanej Glince. Na szczęście między drzewami było chłodniej i wiał lekki wiatr. Mimo to już po kilkuset metrach żółte koszulki zawodników lepiły się od potu. Stojkoviciowi, biegnącemu w ostatniej grupie i sapiącemu jak parowóz, zaczął przebijać podkoszulek z napisem "Handball Serbia".

- "Kiero", to już ostatnie? - po kolejnym kółku z nadzieją w głosie pytał Henrik Knudsen, przebiegając obok kierownika drużyny, Wojtka Łukawskiego. Upał sprawił, że Duńczyk mówił po polsku, co nie zdarza się często. A o tym, że bieganie w terenie może być niebezpieczne, przekonał się Bartek Konitz - masażysta Robert Dziwoń wyciągnął mu z buta kawał szkła, który niemal przebił podeszwę.

Jeszcze tylko kilka ćwiczeń rozciągających zaordynowanych przez Tomka Mgłośka i pierwszy, godzinny trening zaliczony. - Pogoda nam dzisiaj nie sprzyjała, ale jak na pierwszy trening nie było źle - mówił Adamuszek, któremu w bieganiu mocno przeszkadzał alergiczny katar. - A czego się spodziewać w połowie lipca? Wiadomo było, że będzie grzało. Można się przyzwyczaić - mówił Tomek Rosiński, który ostatnio borykał się z kontuzją kręgosłupa. - Starałem się ostatnio wzmacniać mięśnie pleców. Po pierwszym treningu jest dobrze, a co będzie potem, to się okaże - dodał "Rosa".

Po południu zespół będzie trenował na stadionie lekkoatletycznym i w siłowni. W czwartek odbędzie się jeden trening, na stadionie z piłkami lekarskimi i w hali przy ulicy Bocznej, z której korzystanie w najbliższym czasie będzie ograniczone ze względu na festiwal harcerski.

Pierwsze sparingi Vive Targi Kielce rozegra 23 lipca w Mielcu z BRW Stalą.

Kazimierz Kotliński i Rastko Stojković.

.

Bartosz Konitz, Mateusz Zaremba i Marcus Cleverly.

.

Terminy mistrzów

Mark Bult i Tomasz Rosiński.

Terminy mistrzów

23 lipca: dwa sparingi BRW Stal Mielec - Vive Targi Kielce

31 lipca: sparing Vive Targi Kielce - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski (jeszcze pod znakiem zapytania)

6-8 sierpnia: turniej Internationale Heide-Cup w Schneverdingen i Lüneburgu koło Hamburga. Vive Targi Kielce zagra z Fuechse Berlin. Zależnie od wyniku tego meczu, w drugim spotkaniu zmierzą się ze zwycięzcą lub przegranym z pary HSV Hamburg - Kadetten Schaffhausen (Szwajcaria) o pierwsze lub trzecie miejsce w grupie. Najlepszy zespół tej grupy zagra z pierwszą drużyną drugiej grupy, gdzie grają pary: KIF Kolding (Dania) - TV Grosswallstadt (Niemcy), THW Kiel (Niemcy) - CAI BM Aragon (Hiszpania). Odbędą się również mecze o trzecie i piąte miejsce.

13-14 sierpnia: sparingi Vive Targi Kielce - Barcelona Borges (najprawdopodobniej oba w Kielcach)

21-22 sierpnia: turniej Handball Champions Cup 2010 w Chemnitz (Niemcy). W grupie z Vive Targi Kielce zagrają Drott Halmstadt (Szwecja) i SC Magdeburg (Niemcy), W drugiej grupie grają duński KIF Kolding, rosyjska Zarija Astrachań oraz Fuesche Berlin.

28-29 sierpnia: na razie wolny termin. Prawdopodobnie drużyna zakontraktuje jeszcze jakieś sparingi lub turniej.

4-5 września: Pierwsza kolejka PGNiG Superligi Mężczyzn: Vive Targi Kielce - Zagłębie Lubin.

.