Pierwszego gola w nowym sezonie dla kieleckiego Vive zdobył... Karol Bielecki. Doszło do tego na wczorajszym treningu inaugurującym zajęcia w nowym sezonie.
Wicemistrz świata w piłce ręcznej nie zamierza jednak na razie wracać do Vive, na pierwszym treningu w hali przy ulicy Krakowskiej pojawił się gościnnie. Gola zdobył nie ręką, a nogą, bo zajęcia zaczęły się od gry w piłkę nożną.
- W Niemczech startujemy z przygotowaniami dopiero za dwa tygodnie. Jestem od kilku dni w Kielcach, więc skorzystałem z treningu mojego dawnego zespołu - wyjaśnił zawodnik "Gladiatorów" z Magdeburga.
"STARZY" LEPSI
Najładniejsze bramki zdobywali wczoraj dwaj zawodnicy, którzy wracają do zespołu po rocznej przerwie - Wojciech Zydroń i Tomasz Rosiński. Ich drużyna - "starzy" wysoko pokonała "młodych".
Vive rozpoczęło treningi jako pierwszy zespół z męskiej ekstraklasy. Większość drużyn wraca do zajęć w przyszłym tygodniu. Na wczorajszych zajęciach było 16 zawodników, w tym spora grupa szczypiornistów, którzy w poprzednim sezonie grali w drugim zespole. Zabrakło oczywiście Macieja Stęczniewskiego i Michał Jureckiego, którzy wyjeżdżają do Niemiec, Jurija Hiliuka, z którym klub nie przedłużył umowy i Radosława Wasiaka, który trening oglądał już w charakterze dyrektora sportowego.
Dopiero w czwartek rozpoczynają treningi ci, dla których, w związku z obowiązkami reprezentanta, ubiegły sezon był najdłuższy - Patryk Kuchczyński, Marek Kubiszewski, Mateusz Jachlewski i Bartosz Konitz. Zabrakło również Pawła Podsiadły, który jest w Olsztynie - do końca lipca będzie przechodził rehabilitację po kontuzji kolana i prawdopodobnie nie wyjedzie z zespołem 9 lipca na dziesięciodniowy obóz do słowackiego Strbskiego Plesa.
TRENERZY W KOMPLECIE
W komplecie stawiła się na zajęciach nowa ekipa trenerska Vive - oprócz pierwszego trenera Aleksandra Litowskiego trening obserwowali trener bramkarzy Rafał Bernacki, szkoleniowiec drugiego zespołu Tomasz Strząbała i koordynator sztabu szkoleniowego Stanisław Hojda.
Tylko lewa ręka
Kielecki klub szuka leworęcznego rozgrywającego na miejsce Hiliuka. Jeśli ktoś taki w Kielcach się pojawi, na pewno będzie to gracz z zagranicy. - Mieliśmy już jednego takiego "na oku", ale jego umiejętności były za niskie. Chcemy sprowadzić zawodnika dobrej klasy, nawet jeśli trzeba by było mu więcej zapłacić - mówi Tadeusz Dziedzic, członek zarządu Vive.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
