Około godziny 15.30 do placówki w śródmieściu przyszła kobieta, która co pewien czas rozmawiała przez telefon komórkowy z kimś stale będącym na linii. Chciała założyć nowe konto i przelać na nie pieniądze. Pracownicy banku zaalarmowali policjantów, a gdy próbowali porozmawiać z tym, kto instruował kobietę, przerwał on połączenie.
- 80-latka przyznała, że zadzwonił do niej człowiek podający się za policjanta. Mówił iż oszczędności kielczanki są zagrożone i polecił jej przelać 80 tysięcy złotych na bezpieczne konto, do którego to on będzie miał dostęp - przekazywali prawdziwi policjanci.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. KONIEC L4, WCHODZĄ E-ZWOLNIENIA
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?