Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Bogorii powstaje jadłodajnia dla potrzebujących

Marcin JAROSZ [email protected]
M. Jarosz
Budynek jadłodajni powstaje na ruinach starej restauracji. Pierwsze posiłki zostaną wydane najprawdopodobniej w sierpniu

Głodnych nakarmić a spragnionych napoić. Takie są dwa pierwsze uczynki miłosierne wobec ciała wedle katechizmu kościoła katolickiego. Już wkrótce w gminie Bogoria powstanie jadłodajnia dla osób w trudnej sytuacji materialnej.
Bogoria jest bodaj jedyną w powiecie stolicą gminy, która nie ma własnej restauracji. Nie ma tu jakiegokolwiek baru, choćby na kółkach.

JADŁODAJNIA NA GRUZACH RESTAURACJI

Dlatego wyszła inicjatywa, aby stworzyć w miejscowości coś na kształt małej restauracji. Mowa i jadłodajni, która będzie w swoim założeniu zaspokajała zapotrzebowania osób w trudnej sytuacji materialnej oraz mogą świadczyć usługi dla szkół, przedszkoli, firm i osób prywatnych. Pomysł w gminie narodził się w ubiegłym roku. - Udało się wygospodarować trochę pieniędzy. Z drugiej strony istniejący tam budynek zagrażał bezpieczeństwu i należało go natychmiast wyburzyć. Postanowiliśmy zagospodarować to miejsce w ten sposób - mówi Władysław Brudek Wójt Bogorii.
Do nowej jadłodajni, każdy trafi bez problemu, bo znajduje się w rynku, a i przed laty w tym właśnie miejscu funkcjonowała restauracja.
ZAMIAST PIENIĘDZY CIEPŁA ZUPA

Celem powstającej instytucji jest na razie pomoc osobom potrzebującym. - Przede wszystkim chcemy, aby jadłodajnia zaspokajała potrzeby żywieniowe rodzin w trudnej sytuacji materialnej. Z własnego doświadczenia wiemy, że w niektórych rodzinach występuje problem alkoholowy i osoby korzystające z pomocy dostając pieniądze do ręki nie kupowały jedzenia tylko alkohol - wyjaśnia wójt. Jego zdaniem powstanie jadłodajni pozwoli osobom korzystającym z pomocy zjeść uczciwie przynajmniej jeden posiłek dziennie. W gminie Bogoria jest około 200 rodzin, które korzystają z tego typu pomocy, czyli około pół tysiąca osób. Część z nich mieszka w okolicznych miejscowościach, dlatego posiłki wędrowałyby wprost do domów. - Jeżeli nie, zorganizujemy ich wydawanie na przykład w świetlicach lub remizach strażackich - mówi włodarz gminy.

A MOŻE RESTAURACJA?

Budynek jadłodajni powinien zostać oddany do użytku jeszcze w czerwcu. Jego koszt wraz z podstawowym wyposażeniem to około 800 tysięcy złotych. Pieniądze pochodzą w całości z budżetu gminy. Wójt Bogorii rysuje przez jadłodajnią dobry scenariusz. - Myślę, że może się udać. Zakładamy, że w przyszłości lokal będzie służył również mieszkańcom, że będzie tu mała restauracja - mówi Władysław Brudek. W planach oprócz obsługi szkół i przedszkoli jest również gotowanie dla przyszłego Domu Pomocy Społecznej, który ma zostać utworzony w budynku po byłej szkole podstawowej w Pęcławicach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie