Nasza "budowlanka" jest jedyną szkołą w regionie świętokrzyskim, która w XXI wieku... nie zorganizowała studniówki na "własnych śmieciach". Tak będzie i tym razem.
W sobotę maturzyści mają odliczać "setkę" w buskim lokalu o nazwie Finezja. Wrócą tu po raz kolejny, po czterech latach przerwy.
BURZA WE WRZEŚNIU
O studniówkach "budowlanki" na walizkach można pisać opasłe tomy. W trzecim tysiącleciu maturzyści bawili się w sześciu różnych miejscach poza szkołą - od Buska do Morawicy pod Kielcami.
- Szukamy co roku swojego miejsca na Ziemi - określa to poetycko dyrektor Lucyna Wojnowska. - Wyruszamy w rejs zawsze we wrześniu, to miesiąc decydujący o studniówce. Powoływany jest komitet studniówkowy... i wtedy dopiero się zaczyna. Ile klas, tyle pomysłów! Prawdziwa burza mózgów - dodaje z uśmiechem.
HALA, MŁYN, FINEZJA
Co ciekawe, numerem pierwszym w rankingu była w tym roku Stopnica. Po gorących dyskusjach udało się jednak dojść do kompromisu - zostajemy w Busku. Wybór padł na elegancki lokal Finezja, w którym "budowlanka" odliczała "setkę" do matury także w 2008 roku.
Ulubionym miejscem tej szkoły jest hala przy ulicy Kusocińskiego, gdzie organizowano studniówkę czterokrotnie. Po dwa razy balowała "budowlanka" w buskim Luksorze, Starym Młynie w Morawicy i... podbuskim domu weselnym. Zaliczyła też elegancką Magnolię w Solcu.
- Każda studniówka to nowe doświadczenia, nowe emocje. Pamiętam szczególnie nasze bale maturalne w Morawicy, gdzie otwierający imprezę polonez tańczony był przy akompaniamencie 30-osobowej orkiestry - wspomina Lucyna Wojnowska. - To naprawdę robiło wrażenie!
PERFEKCJA W CENIE
W tym roku są cztery klasy maturalne w "budowlance". To abiturienci liceum oraz technicy: budownictwa, hotelarstwa, geodezji i informatyki. Niezależnie od kierunku kształcenia, łączy ich wspólny cel - perfekcyjnie zatańczyć poloneza na balu studniówkowym.
"Chodzonego" trenują od dwóch miesięcy, pod okiem nauczycieli wychowania fizycznego, z Grzegorzem Owsińskim na czele. W miniony piątek oglądaliśmy próbę generalną, w hali przy ulicy Kusocińskiego. Polonez na 35 par, z figurami, w nowym układzie choreograficznym wypadł bardzo efektownie.
W gronie abiturientów są też gwiazdy futbolu, znani z ligowych boisk: Marcin Taler, Mateusz Janiec i Paweł Bandura. Ale poloneza... odważył się kręcić tylko Marcin. "Janek" i "Bandi" ponoć oszczędzają nogi przed sezonem.
CHODZONY REKORD
Sobotni bal ma dodatkowy smaczek. Tego dnia dyrektor Lucyna Wojnowska ustanowi swój prywatny rekord. Już po raz dwunasty z rzędu poprowadzi szkolnego poloneza, i to... z tym samym partnerem - Grzegorzem Owsińskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
