Staszowianie zagrali w Busku bez czterech piłkarzy z podstawowego składu i z aż czterema młodzieżowcami w wyjściowej „11”. A mało brakowało, aby sensacja była jeszcze większa, bo w końcówce meczu nasz zespół miał kilka okazji do zdobycia zwycięskiego gola. Remis 1:1 kosztował Zdrój utratę pozycji lidera na rzecz Wisły Sandomierz, a dla Olimpii Pogoni był to trzeci z rzędu mecz bez porażki. Nasza drużyna nadal jest jednak dość nisko w tabeli, na 14. pozycji. - Wszystko przez to, że dość mizernie wygląda nasz dorobek na własnym boisku. Na wyjazdach gramy lepiej. Mam nadzieję, że w kolejnym meczu, w którym podejmujemy Hetmana Włoszczowa, to się zmieni. Jesteśmy blisko strefy spadkowej i szukamy punktów w każdym meczu - mówi trener Grzegorz Klepacz.
Szkoleniowcowi Olimpii Pogoni nie brakuje jednak problemów, bo poza kontuzjowanymi, w Busku wypadł mu ze składu podstawowy defensor, Krzysztof Baczewski, który będzie pauzował za kartki. - Liczę na to, że kontuzjowani wrócą do zdrowia i na końcówkę sezonu będę mógł wystawiać optymalny skład - mówi Klepacz.
Mecz Olimpia Pogoń - Hetman rozpocznie się w sobotę o godzinie 12.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?