W niedzielnych uroczystościach, które odbyły się przy stojącym w miejscu wypadku pomniku upamiętniającym rajdowców udział wzięły okręgowe władze Polskiego Związku Motorowego, przedstawiciele Chęcin oraz pasjonaci motoryzacji. Pod pomnikiem złożone zostały wieńce oraz znicze, a pamięć o Janie Langerze i Michale Nahorskim uczczona została minutą ciszy oraz odegraniem na trąbce Ciszy.
Michał Nahorski oraz Jan Langer brali udział w VIII Rajdzie Adriatyckim. Jechali samochodem Triumph TR 2. 22 lipca 1959 roku jadąc krętym odcinkiem drogi w okolicach zamku w Chęcinach, która była wówczas główną drogą do Krakowa, na jednym z zakrętów wpadli w poślizg ocierając się o drzewa. Samochód odbił się po czym przewrócił do góry kołami. Sunąc jeszcze po asfalcie uderzył w odwagę słupa telefonicznego i zatrzymał się stając w płomieniach. Duża ilość paliwa znajdującego się w baku oraz będące w środku bańki z paliwem spowodowały pożar. Ranni rajdowcy nie mięli szans na wydostanie się z ognia i spłonęli wraz z samochodem. Michał Nahorski miał 50 lat, natomiast Jan Langer 47. Wypadek ten określony został mianem największej tragedii rajdowej XX wieku w województwie świętokrzyskim.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Rekordowe polskie budynki. Co o nich wiesz?
Zmiany klimatyczne - czarne scenariusze | Z którą partią ci po drodze? Quiz |
Tu mieszka się najlepiej - ranking jakości życia | Co wiesz o grillowaniu? Quiz |
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?