Osoba, która przykleiła do okna obwieszczenia wyborcze przyznaje, że są one nieczytelne, jednocześnie dodaje, że kopie dokumentów były do wglądu na korytarzu szkolnym, ale zostały... wykradzione.
Emeryt nie przeczyta
Ogromne kontrowersje wśród wyborców wywołało wywieszenie w oknach Szkoły Podstawowej numer 4 w Kielcach przy ulicy Szybowcowej wyników wyborów samorządowych. Do redakcji "Echa Dnia" zadzwonił oburzony Krzysztof Koszubecki, dla którego taka sytuacja jest niedopuszczalna. - To w jaki sposób potraktowano wyborców to jeden wielki skandal. Przecież tych ogłoszeń nie są w stanie przeczytać ludzie młodzi, nie mówiąc już o emerytach - żalił się pan Krzysztof. Wyjaśniał, że wielokrotnie dzwonił do Miejskiej Komisji Wyborczej w Kielcach, ale z nikim nie udało mu się skontaktować. - Wyborcy prawdę o wynikach poznają dopiero wtedy, jeżeli wezmą ze sobą wysoką drabinę - dodał.
Nie mogą wydrukować
Elwira Cedro operator w komisji wyborczej, która powiesiła obwieszczenia na szkolnych oknach tłumaczy, że dokładnie te same papiery były położone na korytarzu. Niestety ktoś zabrał obwieszczenia i dlatego pozostały tylko te w oknach. - Rozmawiałam z panią dyrektor na ten temat, ponieważ mamy świadomość, że obwieszczenia znajdują się za wysoko, ale niestety nie mogę ponownie ich wydrukować, ponieważ po wysłaniu do Miejskiej Komisji Wyborczej taka funkcja jest już zablokowana. Jedynym rozwiązaniem jest kserowanie obwieszczeń wywieszonych w oknach - mówiła.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?