10 kwietnia – rocznica zbrodni katyńskiej i tragicznej w skutkach katastrofy prezydenckiego samolotu - to dla mieszkańców położonej w gminie Daleszyce Mójczy data szczególna. Sześć lat temu w drodze do Katynia na obchody okrągłej, 70. rocznicy radzieckiego mordu na polskich oficerach w katastrofie lotniczej ginie 96 pasażerów, w tym para prezydencka, Lech i Maria Kaczyńscy, ostatni prezydent RP na uchodźctwie Ryszard Kaczorowski oraz przedstawiciele polskich elit politycznych i wojskowych, a wśród nich pochodzący z Mójczy dowódca polskich wojsk lądowych Tadeusz Buk.
Tragicznie zmarły generał był uczniem szkoły w Mójczy. Dlatego tamtejsza podstawówka, po spontanicznej inicjatywie mieszkańców, wśród których byli przyjaciele Tadeusza Buka, wkrótce po katastrofie smoleńskiej otrzymała jego imię. Uczniowie szkoły w Mójczy starają się pielęgnować pamięć o swoim patronie. Z okazji tegorocznej rocznicy zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej zorganizowali wraz z opiekunami uroczystą akademię. Towarzyszyła jej wymowna dekoracja - brzozowy krzyż przepasany biało-czerwoną wstęgą, a na ścianie portret Tadeusza Buka. Uczniowie trzymali też sztandar szkoły z wizerunkiem patrona. Akademia była bardzo uroczysta i pełna zadumy. Przygotowali ją uczniowie klas IV i V pod kierunkiem nauczycielki, Justyny Marzec.
Dyrektor szkoły w Mójczy, Teresa Stępień podkreśliła, że generał Tadeusz Buk dawał przykład patriotyzmu i swoim życiem pokazywał, czym jest miłość do ojczyzny. Za wzruszające przedstawienie podziękował uczniom i ich opiekunom burmistrz Daleszyc, Dariusz Meresiński. - W dniu katastrofy smoleńskiej wszyscy byliśmy bardzo poruszeni. W takich chwilach, jak dzisiaj, te emocje nadal silnie nam towarzyszą. Katyń i Smoleńsk są bolesną raną w pamięci narodowej, o czym świadczą wypowiedziane dzisiaj słowa. Młodzi uczniowie tej szkoły należycie tę pamięć pielęgnują. Rola młodego pokolenia w utrwalaniu ważnych dat w świadomości Polaków jest bardzo ważna – podkreślił burmistrz Meresiński.
Obchody tragicznej rocznicy zakończyło złożenie wieńców pod tablicą upamiętniającą patrona szkoły. Kwiaty złożyli podpułkownik Mirosław Smerdzyński - Wojskowy Komendant Uzupełnień w Kielcach oraz burmistrz Daleszyc, Dariusz Meresiński w asyście sołtysa Mójczy Szczepana Adamca i proboszcza tamtejszej parafii, księdza Marcina Kałuży. Na tegorocznej uroczystości wśród gości zabrakło Józefa Buka, ojca generała Tadeusza Buka, który z okazji rocznicy śmierci syna udał się z upamiętniającą wizytą do Smoleńska.
Generał broni Tadeusz Buk urodził się 9 sierpnia 1960 roku i wychował w Mójczy. Uczęszczał do Szkoły Podstawowej w rodzinnej miejscowości w latach 1967-1975. Ukończył VI Liceum Ogólnokształcące imienia Juliusza Słowackiego w Kielcach. Służbę w wojsku rozpoczął w 1984 roku. Na stanowisko dowódcy Wojsk Lądowych został powołany przez prezydenta we wrześniu 2009 roku. Był żonaty i miał troje dzieci. Sam o sobie mówił, że jest prostym chłopakiem z Kielecczyzny. Buk był w rodzinnej miejscowości bardzo ceniony. Na jego pogrzeb do Spały w województwie łódzkim czterema autokarami pojechało z Mójczy około 200 osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?