Dyżurny koneckiej policji w czwartek po północy dostał zgłoszenie, że zaginął 36-letni głuchoniemy, podopieczny jednej z placówek wsparcia na terenie powiatu. Stróże prawa zaczęli poszukiwania.
- W czwartkowy ranek sierżant sztabowy Tomasz Świercz mający akurat wolne, zauważył przed sklepem w Fałkowie przemoczonego i wystraszonego mężczyznę. Okazało się, że jest to poszukiwany od kilku godzin 36-latek – opisywała starszy sierżant Marta Przygodzka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
Policjant zaopiekował się mężczyzną, zapewnił mu śniadanie, a potem przekazał załodze radiowozu. 36-latek został odwieziony do placówki.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?