We wtorkowe popołudnie policjant oddziału prewencji z Kielc będący na urlopie jechał autem przez powiat pińczowski. Był z żoną, która także jest policjantką.
[cyt]- Między miejscowościami Włoszczowice i Kije zauważyli dostawczego opla. Samochód jechał wężykiem, jakby kierowca nie był w stanie nad nim zapanować. Podejrzewając, że prowadzący może być pijany, policjant postanowił działać. Zatrzymał dostawczaka do kontroli, okazał legitymację i wyjaśnił mężczyźnie powód interwencji – relacjonował młodszy aspirant Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Gdy na miejsce podjechał wezwany patrol okazało się, że 32-latek prowadził dostawczaka mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a samochód trafił na lawetę. Za jazdę po alkoholu może grozić grzywna, zakaz kierowania i nawet dwa lata więzienia.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?