- Samochód należał do mężczyzny, który zmarł kilka lat temu. W początkach maja został skradziony. Bliscy zmarłego sądzili początkowo, że auto zajął może komornik. Ostatecznie w środę zgłosili kradzież – relacjonował młodszy aspirant Michał Ordon z Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.
Samochód został zlokalizowany na posesji u 41-latka z gminy Klimontów. Policjanci ustalili, że mężczyzna najął lawetę, która dostarczyła auto na jego podwórko. Tu audi zostało przykryte plandeką.
- 41-latek został objęty dozorem, musi też wpłacić poręczenie. Może mu grozić nawet pięć lat więzienia – podsumowywał Michał Ordon.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?