W gminie Piekoszów pornostrona zamiast urzędowej. To atak hakerów

- Sprawdźcie, gdzie można wejść, zamiast na stronę Urzędu Gminy w Piekoszowie. I jakie rzeczy obejrzeć! - wycedził i dołożył słuchawkę. Zastosowaliśmy się do jego wskazówek.

Kiedy w wyszukiwarce "google" wpisaliśmy tekst "Piekoszów", na pierwszej pozycji pojawił się link "Urząd Gminy w Piekoszowie". Po jego kliknięciu, naszym oczom ukazały się niewybredne zdjęcia pornograficzne i rosyjskie opisy. Przyszło je kontemplować wszystkim, którzy dzisiaj koło południa wybrali tę drogę pozyskania informacji z podkieleckiej gminy Piekoszów.

Natychmiast zadzwoniliśmy do Urzędu Gminy w Piekoszowie. Pracownicy problem już znali. - To był atak hakerski. Ktoś z zewnątrz przekierował w wyszukiwarce odnośnik i skierował go na stronę o treści erotycznej - tłumaczył Marcin Dudek, kierownik Wydziału Organizacyjnego w Urzędzie Gminy w Piekoszowie. Wyjaśniał, że strona Urzędu Gminy w Piekoszowie jest umieszczona na serwerze zewnętrznym. - Obsługuje go zewnętrzna firma. Gdy tylko dowiedzieliśmy się o tym problemie, nasz informatyk skontaktował się z nią i w ciągu kilkunastu minut problem został rozwiązany - zapewniał Dudek.

Sekretarz gminy Piekoszów Grzegorz Wnuk jest przekonany, że taka sytuacja nie mogła trwać długo. - Na bieżąco sprawdzamy, gdzie można trafić szukając Piekoszowa. Pierwszy raz zdarzyła nam się podobna sytuacja, nie mieliśmy na nią wpływu. Po zgłoszeniu nasz operator zareagował błyskawicznie - podkreślał Wnuk.