W Jędrzejowie obchodzono 75. rocznicę akcji podczas, której z rąk gestapo udało się odbić żołnierzy Armii Krajowej. Pod pomnikiem upamiętniającym to wydarzenie, który znajduje się przy I Liceum Ogólnokształcącym, złożono wiązanki kwiatów oraz zapalono znicze.
W uroczystościach udział wzięli licznie przybyli mieszkańcy miasta oraz przedstawiciele władz samorządowych, wśród nich obecni byli między innymi wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek, starosta jędrzejowski Paweł Faryna oraz burmistrz Jędrzejowa Marcin Piszczek.
1 lutego 1944 roku gestapo aresztowało w Jędrzejowie pięciu żołnierzy Armii Krajowej. W ręce Niemców wpadli ludzie blisko związani z komendą obwodu. Niemcy w czasie przesłuchań bili i torturowali aresztowanych, aby wydobyć od nich wiadomości. Z uwięzionymi nawiązał kontakt ulokowany w Kripo w charakterze „wtyczki” szef kontrwywiadu obwodu Armii Krajowej podporucznik Eugeniusz Adamczyk pseudonim „Wiktor”.
Adamczyk zameldował o aresztowaniach Komendantowi Obwodu majorowi Stefanowi Gądzio pseudonim „Kos” i zaproponował plan odbicia więźniów. „Kos” podjął decyzję uwolnienia więźniów. Do wykonania zadania wyznaczył oddział dywersyjny z Wodzisławia, dowodzony przez sierżanta Józefa Maja pseudonim „Balleta” w składzie: kapral Jan Stępkowski „Michał”, kapral Zygmunt Szyksznian „Orzeł”, kapral Jan Turek „Kokoto”, kapral Stanisław Urban „Kuźmicz” oraz starszy strzelec Jerzy Ostrowski „Eliza” i starszy strzelec Władysław Trątnowiecki „Sarna”, podporucznik Mieczysław Karkowski „Grab”, podporucznik Hieronim Piasecki „Walmiecz”. Czterej ostatni asekurowali i ubezpieczali akcję.
2 lutego 1944 roku o godzinie 19 na podwórze budynku Gestapo zakradł się niepostrzeżenie pięcioosobowy oddział sierżanta Józefa Maja. „Balleta”. Po perfekcyjnie przeprowadzonej, brawurowej akcji trwającej zaledwie kilka minut uwolniono uwięzionych i wycofano się nie ponosząc strat własnych.
Komendant „Kos” podziękował oddziałowi za udział w akcji a odbitych więźniów skierował w bezpieczne miejsca. Uwolnieni z katowni Gestapo to: Stanisław Białkiewicz „Zaremba”, kapral podchorąży Zbigniew Białkiewicz „Świerk”, Adam Grabowski „Mocny”, kapral podchorąży Zbigniew Grabowski "Czarny” oraz Stanisław Skowronek „Pniak”.
Tragicznie potoczyły się losy majora Stefana Gądzio i kaprala Jana Stępkowskiego Pierwszy z nich, major „Kos” został zamordowany przez funkcjonariuszy kieleckiego Urzędu Bezpieczeństwa w sierpniu 1945 roku, drugi skazany na karę śmierci w 1950 roku, idąc na wykonanie wyroku, żegnał się ze współwięźniami okrzykiem „Niech żyje wolna i niepodległa Polska!” .
Dowodzący akcją odbicia więźniów z jędrzejowskiego Gestapo sierżant Józef Maj „Balleta” zginął w walce z żandarmerią niemiecką.
Co roku organizowane są uroczystości upamiętniające te wydarzenia. W 2007 odsłonięto tablicę pamiątkową.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ: Flesz. "Ostatnia puszka Pana Prezydenta Adamowicza" z rekordowym wynikiem, zebrano ponad 16 mln złotych
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?