W Kielcach będzie rondo Praw Kobiet. Formalny wniosek o nadanie nazwy złożył przewodniczący Rady Miasta Kielce Kamil Suchański

W czwartek na Rynku w Kielcach odbył się briefing prasowy świętokrzyskiego posła Nowej Lewicy Andrzeja Szejny, przewodniczącego Rady Miasta Kielce Kamila Suchańskiego, szefowej klubu radnych Bezpartyjni i Niezależni Katarzyna Suchańska oraz dyrektorka biura poselskiego Andrzeja Szejny i działaczka ruchów feministycznych Małgorzata Marenin.

Inicjatywę nadania jednemu z nowych rond w Kielcach imienia Praw Kobiet podjął poseł Andrzej Szejna. Parlamentarzysta poinformował, iż rozmawiał na ten temat z przewodniczącą klubu radnych Koalicji Obywatelskiej Agatą Wojdą, prezydentem Kielc Bogdanem Wentą oraz klubem radnych Bezpartyjni i Niezależni. Jak zaznaczył, od wszystkich otrzymał zapewnienia poparcia dla pomysłu. Dodał, iż wciąż czeka na spotkanie z przedstawicielem klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.

Formalny wniosek do Zespołu do spraw nazewnictwa ulic i placów w mieście Kielce o nadania rondu imienia Praw Kobiet złożył przewodniczący Rady Miasta Kielce Kamil Suchański (Bezpartyjni i Niezależni).

- Po rozmowie z panem posłem Andrzejem Szejną postanowiłem wyjść naprzeciw oczekiwaniom sporej rzeszy mieszkańców. Inicjatywa jest jak najbardziej szlachetna, którą popieram. To zaszczyt, że mogłem złożyć ten wniosek - powiedział Kamil Suchański.

- To jest dla Lewicy bardzo ważna inicjatywa, ponieważ prawa kobiet to prawa człowieka. Prawa kobiet to równe szanse o taką samą płacę, w starcie do stanowisk kierowniczych, to opieka okołoporodowa, świadome macierzyństwo i bezpłatne środki antykoncepcyjne. Ten temat właśnie powinien wybrzmieć w czasie pandemii. Musimy mówić, że prawa kobiet i mężczyzn są równe - podkreślił Andrzej Szejna.

- Wystąpiliśmy z taką inicjatywą. Złożyłem wniosek i cieszę się, że mogę stanąć przed państwem. Szereg moich spotkań domyka ta konferencja prasowa z panem przewodniczącym Kamilem Suchański, który złożył formalny wniosek w tej sprawie. Dlaczego? Jestem idealistą, ale jestem też pragmatykiem, uczyłem się matematyki w szkole podstawowej w Końskich. Domknięcie przez pana Kamila oznacza, że będzie większość w Radzie. Wniosek pana Kamila Suchańskiego ma szanse na przegłosowanie w Radzie. Jest większość. Jeszcze raz dziękuję w szczególny sposób za wsparcie pani Agacie Wojdzie i klubowi Koalicji Obywatelskiej oraz prezydentowi Wencie - dodał Andrzej Szejna.

- Spełnia się moje marzenie, moje i wielu aktywistek i działaczek, które w celu wsparcia różnych inicjatyw prawno-człowieczych wychodzą na kieleckie ulice. Zbieramy podpisy pod poparciem dla tej inicjatywy. Dziękuję panu posłowi za podjęcie inicjatywy oraz panu Kamilowi Suchańskiemu, że odpowiedział z entuzjazmem na ten projekt - powiedziała Małgorzata Marenin.

- Bardzo ważne jest pokazanie rangi praw kobiet po to, by pamiętać, że to, o co tak ciężko walczono, musi zostać docenione oraz że nie jest nam dane raz na zawsze - zaznaczyła Katarzyna Suchańska.

W uzasadnieniu do wniosku, jaki przedstawił Kamil Suchański, czytamy między innymi, iż "obecnie prawa kobiet stanowią immanentną część demokracji, choć w przeszłości nie było to tak oczywiste. Kobiety na drodze emancypacji walczyły o uzyskanie takiego samego zakresu praw i kompetencji w kwestiach publicznych, jakie posiadali mężczyźni. Między innymi z tego względu prawa kobiet wciąż wymagają silnych gwarancji na przyszłość oraz niestannego podkreślania ich dużego znaczenia dla wzmocnienia procesu demokratycznego. Nadanie rondu imienia Praw Kobiet to symbol, ale i sygnał, że prawa kobiet są nienaruszalne – zarówno dziś, jutro, jak i pojutrze. Nigdy".

Według wstępnych założeń imię Praw Kobiet może otrzymać jedno z rond, jakie powstają w ramach przebudowy ulicy Witosa w Kielcach. Projekt uchwały w tej sprawie pojawi się na sesji Rady Miasta Kielce po zakończeniu realizacji inwestycji. By przeszedł, potrzeba 13 na 25 głosów. Poparcie deklarują kluby Koalicji Obywatelskiej (6 mandatów), Bezpartyjni i Niezależni (4 mandaty), Projekt Wspólne Kielce (3 mandaty) oraz radny niezrzeszony z Nowej Lewicy.

- Ja bym się zdziwił, gdyby Prawo i Sprawiedliwość zagłosowało przeciwko prawom kobiet - podkreślił Andrzej Szejna.