W Kielcach mogą powstawać ponad 20 piętrowe wieżowce, ale tylko na północy. Radni przyjęli standardy urbanistyczne

Uchwała ułatwi radnym podejmowanie decyzji o zabudowie mieszkaniowej w ramach „lex deweloper”.

Dzieli miasto na trzy strefy:

• północną, gdzie będzie dopuszczona zabudowa do 21 kondygnacji naziemnych,
• centrum, gdzie nie można budować do 7 kondygnacji ( w tej strefie nic się nie zmienia)
• południową, gdzie wysokość może dojść do 14 kondygnacji

.

Takie zapisy nie oznaczają, że każdy inwestor, który będzie chciał budować otrzyma zgodę na zabudowę o maksymalnej liczbie kondygnacji.

- Zabudowa musi być zgodna ze studium oraz nie zacieniać sąsiedniej zabudowy. Na pewno nie grozi nam wysp wieżowców 20 piętrowych. Jeśli takie zezwolenia będą wydane to będzie można je policzyć na palcach jednej ręki – wyjaśnił Artur Hajdorowicz, dyrektor Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta w Kielcach.

Uchwała miała wprowadza też wymóg, aby przy zabudowie wielorodzinnej powstało 10 procent parkingów na gruncie. Ten zapis wzbudził wątpliwości radnego Macieja Burszteina (Bezpartyjni i Niezależni).

- O co tu chodzi, na jakim gruncie, każdy parking czy podziemny czy na dachu jest na gruncie? Nigdzie w przepisach nie znalazłem wyjaśnienia, co to znaczy? Po co tak ograniczać inwestora? - pytał.

Dyrektor Hajdorowicz wyjaśnił, że chodzi o zabezpieczenie miejsc parkingowych pod chmurką przy budynku do szybkiego postoju i dla osób niepełnosprawnych. - Powinny one powstać oprócz miejsc w podziemiu czy na dachu. Jeśli kilka razy wciągu dnia chcemy zaparkować na chwilę to trudno za każdym razem wjeżdżać na dach czy podziemia. W wielu miastach i gminach funkcjonuje taki zapis – dodał.

Radna Anna Kibortt (Projekt Wspólne Kielce) dodała, że bez takich zapisów mieszkańcy nowych bloków będą parkować już na istniejących parkingach, gdzie brakuje miejsc czy w strefie płatnego postoju.

Z tymi argumentami nie zgodził się także Kamil Suchański ( Bezpartyjni i Niezależni). - Nie widzę potrzeby takich ograniczeń inwestorów. Można wjeżdżać do podziemnego parkingu kilka razy dziennie, dla niepełnosprawnych są windy, którymi wjadą na parkingi na górze. Są tereny, gdzie nie zwyczajnie nie będzie miejsca na parkingi zewnętrzne i budynek nie będzie mógł powstać - mówił.

Radni uznali, że należy usunąć to ograniczenie i tak się stało, a uchwała o standardach urbanistycznych została przyjęta.