W Kielcach policjanci pilotowali do szpitala samochód z chłopcem
Rzecz wydarzyła się w czwartek po godzinie 19. Aspirant Michał Ja-mrozowicz, dzielnicowy z II Komisariatu Policji i aspirant sztabowy Kamil Kowalik z pionu prewencji tej jednostki, byli akurat na ulicy Kra-kowskiej. Przy zaparkowanym oznakowanym radiowozie zatrzymało się auto marki SsangYong.
Za kierownicą osobówki siedział mężczyzna, który na tylnej kanapie wiózł swego syna i 13-letniego wnuka. Ojciec zajmował się chłopakiem, bo ten tracił przytomność. Jechali do szpitala dziecięcego i prosili o pomoc
- relacjonowała młodszy aspirant Małgorzata Perkow-ska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Dzielnicowy błyskawicznie skontaktował się z dyżurnym, odpalił w radiowozie sygnały świetlne i dźwiękowe, a potem torując drodze osobówce, najkrótszą trasą popędził w stronę szpitala. 13-latek, któ-rego stan zdrowia się pogarszał, szybko trafił pod opiekę lekarzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?