Takie gry są coraz popularniejsze, wykorzystują je miasta, jako narzędzie promocji czy edukacji, korporacje, pojedyncze firmy. Dla uczestników to okazja do niezłej zabawy ze sporą dawką adrenaliny. - Oczywiście zdarzają się nagrody, największa o jakiej słyszałem to było 20 tysięcy złotych najczęściej jest jednak sama satysfakcja lub wejściówki czy płyty.
PIERWSZY RAZ
W Kielcach gier miejskich nie było, chociaż harcerze organizowali podobne do nich biegi patrolowe. Od 21 marca toczy się gra Mafia, ogłoszona na Facebooku przez osobę ukrywającą się pod pseudonimem Vito Corleone. Uczestnicy dostali zdjęcia i mgliste wskazówki z poleceniem odszukania danej osoby. Jedną z pierwszych osób "zabitych" przez dotknięcie białą rękawiczką był pracownik Muzeum Zabawek Przemek Krystian. - "Zabiła" mnie koleżanka z pokoju, ona miała łatwe zadanie, dziewczyna na którą ja miałem zlecenie pracuje na uczelni, nie dotarłem do niej - mówi. Gra toczy się do momentu kiedy zostanie jedna osoba.
ŚWIETNA PROMOCJA
Czy ze wskazówek Bieleckiego, jak organizować gry miejskie skorzystają obecni na spotkaniu? - Bardzo nam się przyda jego doświadczenie - stwierdza harcerz Marcin Jedliński. W ten weekend weźmiemy udział w warszawskim biegu Arsenał, a w maju zorganizujemy grę miejską dla Zielonych Patroli w Kielcach.
O grze zorganizowanej w czasie majowej Europejskiej Nocy Muzeów myśli też Przemek Krystian - Złożyłem propozycję zobaczymy czy pomysł zostanie zaakceptowany - mówi.- Taka gra to świetna promocja muzeum i miasta. Można w niej przemycić mnóstwo informacji i świetnie się bawić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?