Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Kielcach trwa zbiórka makulatury na budowę studni w Sudanie

Agata KOWALCZYK [email protected]
- Do tego kontenera stojącego przy ulicy Warszawskiej, przy kościele Świętego Franciszka z Asyżu w Kielcach można wrzucać makulaturę, a pieniądze z jej sprzedaży zostaną przeznaczone na budowę studni w Sudanie – mówi kielecki radny Władysław Burzawa, koordynator akcji.
- Do tego kontenera stojącego przy ulicy Warszawskiej, przy kościele Świętego Franciszka z Asyżu w Kielcach można wrzucać makulaturę, a pieniądze z jej sprzedaży zostaną przeznaczone na budowę studni w Sudanie – mówi kielecki radny Władysław Burzawa, koordynator akcji. Łukasz Zarzycki
Wciągu rok kielczanie uzbierali 150 ton makulatury, za którą uzyskano 45 tysięcy złotych. wystarczy na wybudowanie jednej studni w Sudanie.

Akcję budowy studni w Sudanie zapoczątkował kielecki radny Władysław Burzawa. Pierwszy kontener ustawiono przy kościele świętego Józefa Robotnika i praktycznie co dziennie jest on pełny. Wciągu roku tylko w tej parafii uzbierano ponad 25 ton makulatury, a 12 ton w kościele Świętego Franciszka z Asyżu i niewiele mniej w parafii Miłosierdzia Bożego.

Makulaturę zbierają także szkoły, przedszkola, Wyższe Seminarium Duchowne i Kielecka Kuria. Do akcji przystąpiły parafie z Kielc i położone w odległości do 50 kilometrów. W sumie makulatura jest zbierana w 40 parafiach diecezji kieleckiej i radomskiej. Kontenery ustawiono też przy kieleckim ratuszu na Rynku i przy ulicy Strycharskiej oraz przed Wodociągami Kieleckimi.

TO NASZ OBOWIĄZEK

- Akcja od razu mi się spodobała. Wiele firm i osób ma problem z pozbyciem się makulatury a ktoś podjął się organizacji jej zbiórki i przy okazji komuś pomoże, i nie chce nic w zamian - mówi prezydent Kielc, Wojciech Lubawski. - Wsparcie Afryki jest naszym ludzkim obowiązkiem. Nam się wydaje, że woda należy się jak powietrze a jednak tak nie jest.

- Kiedy nie ma wody, dzieci w Sudanie muszą po nią chodzić nawet do 5 kilometrów - dodaje ksiądz doktor Kazimierz Kurek, salezjanin z Płocka, który odpowiada za zbiórkę makulatury w całej Polsce. - A w tym czasie powinny się uczyć. Nie ma wody, nie ma edukacji. Nie ma też upraw i hodowli zwierząt, jest głód. Wielu mieszkańców Afryki nigdy nie widziało zieleni. My to możemy zmienić finansując budowę studni.

KIELCE W SUDANIE

Do tej pory za makulaturę udało się wybudować 4 studnie, dwie wkrótce powstaną, a ufundowana przez Kielce będzie siódma. - Nazwiemy ją Kielce pod wezwaniem świętego Józefa, ponieważ ta kielecka parafia zebrała najwięcej makulatury a proboszcz bardzo nam pomaga w prowadzeniu akcji - dodał Władysław Burzawa.

Budowa jednej studni kosztuje od 10 do 15 tysięcy dolarów. Wiercona jest na głębokość od 20 do 60 metrów, ale zdarza się, że woda jest dopiero na 200 metrach. To ma wpływ na koszt budowy.

- Dziękuję wszystkim, którzy oddali chociaż 1 kg makulatury - podsumował Władysław Burzawa. - Nadal poszukujemy parafii, które mogłoby przyjąć kontener na swój teren. My zapewniamy bezpłatny odbiór makulatury i jej transport.

Misjonarze pracujący w Sudanie pytani, co będzie potrzeba mieszkańcom, gdy już powstanie studnia, odpowiadają: piłki dla dzieci i piece do pieczenia chleba. - Dla nas zakup tysiąca piłek to nie jest duży wydatek czy pieca za 3 tysiące złotych a w Sudanie to dar, który uszczęśliwi mnóstwo osób - podkreślił ksiądz Kurek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie