Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W kieleckich autobusach pasażerowie gubią rozmaite rzeczy. Protezę, torebkę, okulary... Działa tu Biuro Rzeczy Znalezionych [WIDEO]

Iwona Rojek
Iwona Rojek
Pasażerowie zostawiają w kieleckich autobusach najrozmaitsze rzeczy. Można się po nie zgłosić do Biura Rzeczy  Znalezionych.
Pasażerowie zostawiają w kieleckich autobusach najrozmaitsze rzeczy. Można się po nie zgłosić do Biura Rzeczy Znalezionych. Aleksander Piekarski
Każdego dnia do Biura Rzeczy Znalezionych w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji w Kielcach trafiają różne przedmioty pozostawione w autobusach . Często są to nowe, wartościowe rzeczy. Po zakończonej trasie kierowcy przynoszą je właśnie do tego biura, a nie każdy wie, że takie istnieje.

Paweł Grund, pracownik prowadzący Biuro prezentuje mnóstwo rzeczy, które pasażerowie pozostawili w czasie podróży autobusem.

Są wśród nich telefony komórkowe, nowe buty, plecaki z różną zawartością, dokumenty, kwiaty w doniczkach, kosmetyczki z wieloma kosmetykami, kurtki, bluzki, czapki, trepki. Są też parasolki, klucze, portfele, karty miejskie, okulary.

- Niekiedy kierowcy przynoszą bardzo dziwne zagubione przedmioty, na przykład protezy, sztućce, piżamy – wylicza Paweł Grund.

- Jego zdaniem zguby wynikają z roztargnienia, pośpiechu, szybkiego tempa życia. Może ludzie mają za dużo problemów, a one mają związek z pamięcią. A raczej jej brakiem. Trudno sobie wyobrazić jak można zgubić trepki, kwiaty, czy portfel. Wszystkie rzeczy są dokładnie opisane i zanotowane w specjalnym zeszycie. Widnieje w nim kilkaset pozycji.

- Po niektóre rzeczy zapominalscy zgłaszają się od razu, częściej po tygodniu, ale bywa, że i po kilku miesiącach. Niektórzy nie przychodzą nigdy i po roku znalezione rzeczy są utylizowane.

Pracownik biura podkreśla, że nie odpowiadają za rzeczy pozostawione na przystankach.

Wszyscy, którzy chcieliby się dowiedzieć o swoją zgubę mogą zadzwonić pod numer telefonu 41 34 52 435.

- Najpierw oczywiście pytamy o dokładny opis rzeczy, czy zawartość portfela, a dopiero potem, pokazujemy daną rzecz – tłumaczy pracownik. I prosi pasażerów o większą uwagę w czasie podróży.

O to samo apeluje Renata Gruszczyńska, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Kielcach. - Najlepiej byłoby zwolnić tempo życia, bo każda zguba, to jest dla każdego ogromny stres - podkreśla. - Zgubienie okularów, czy dokumentów wymaga wyrobienia nowych. Ludzie są bardzo szczęśliwi, kiedy w naszym biurze dana rzecz się odnajduje, ale lepiej zachować uważność i ostrożność w czasie podróży.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto