Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W kieleckich sklepach klienci masowo zdejmują maseczki. Jak reagują na upomnienia? "Niektórzy są agresywni wobec sprzedawców"

Marzena Smoręda
Marzena Smoręda
Archiwum
W kieleckich sklepach coraz więcej klientów bez maseczek ochronnych. - Pomimo zaleceń służb sanitarnych, próśb o przestrzeganie tego obowiązku, ludzie często omijają przepis. Na prośby sprzedawców o noszenie maseczek, reagują nawet agresją – mówi Grzegorz Pabis, wiceprezes PSS Społem w Kielcach.

Marzec i kwiecień były miesiącami, w których noszenie maseczek ochronnych na ulicach i w sklepach oraz stosowanie wszelkich przepisów sanitarnych związanych z koronawirusem było obowiązkiem ściśle przestrzeganym przez ludzi i egzekwowanym przez służby porządkowe. Niestety, pod koniec kwietnia, kiedy zdjęto obowiązek noszenia masek na dworze, zapominamy o nich także w sklepach. Jak sklepy radzą sobie z niesfornymi klientami?

- Coraz częściej widać, że tak, jak wszędzie, także w sklepach sieci Społem Kielce nie wszyscy stosują się do obowiązku noszenia maseczek. Personel oczywiście w każdym przypadku upomina, zwraca uwagę, prosi o zakładanie tej ochrony w trosce o zdrowie swoje i innych, ale nie da się upilnować niesfornych klientów. Niektórzy są wręcz agresywni wobec sprzedawców. Nie chcemy narażać na to naszych pracowników, więc wkrótce pojawią się w naszych sklepach dodatkowo duże plakaty przypominające o tym obowiązku. To z jednej strony bardzo dziwna sytuacja, ponieważ klienci stosowali reżim, gdy przypadków choroby było mało, a teraz, kiedy są ich tysiące, lekceważą zagrożenie. Tak to przynajmniej wygląda. Z drugiej strony, chyba nie da się tak długo zachowywać dyscypliny i stąd bierze się zdejmowanie maseczek lub noszenie ich na brodzie, szyi – mówi wiceprezes Grzegorz Pabis.

O noszenie maseczek zaapelowała niedawno do klientów także Polska Izba Handlu i Dystrybucji, prosząc o poszanowanie pracy i zdrowia pracowników handlu i ich rodzin. Podkreśliła, że personel placówek handlowych nie jest upoważniony do egzekwowania noszenia maseczek przez konsumentów na terenie sklepów. Rzecznik praw obywatelskich zwrócił uwagę, że ani zarządzający obiektami handlowymi, ani nawet policja nie ma uprawnień i wiedzy niezbędnej do weryfikowania, czy dana osoba musi nosić maseczkę w sklepie. A przepisy zwalniają z tego obowiązku między innymi z powodu stanu zdrowia. Inne zdanie ma w tej kwestii resort zdrowia.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto