Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W kieleckich szkołach kosze i toalety zapchane są... kanapkami. Nauczyciele apelują

Paula Goszczyńska
Paula Goszczyńska
Emilia Ogonowska-Jaroń
Dziesiątki kanapek wepchniętych w kosze na śmieci lub toalety – tak przedstawia się rzeczywistość wielu szkół. Problem poruszyła na swoim facebookowym profilu Emilia Ogonowska-Jaroń, nauczyciel w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych imienia Ludomira Różyckiego w Kielcach. Na zdjęciu zrobionym 4 października widać worek na śmieci wypełniony nie naruszonymi kanapkami.

„Przedstawiam codzienny problem w szkole, nie tylko w naszej - kosze na śmieci pełne jedzenia, kanapki pozostawione w szatni, albo upchane w toaletach. Zróbcie proszę coś z tym, porozmawiajcie z dziećmi. Problem nasilił się od dwóch lat, wcześniej takie przypadki występowały sporadycznie. Uczmy dzieci szacunku do jedzenia!” - apeluje nauczycielka.

„Zrobiłam to zdjęcie z wczorajszego zbioru tylko z szatni (między szafkami). Nie widać rzeczywistej ilości, a do tego poza kanapkami dzieci pozostawiają mnóstwo butelek z napojami. Nie wiem, czy to wina automatów z atrakcyjniejszymi przekąskami, czy tego, że dzieci po lekcjach udają się do sklepu po słodycze i inne rzeczy. Prawda jest taka, że jedzenie przygotowywane w domu bardzo często ląduje w koszu i w innych miejscach” - czytamy.

Pani Emilia podkreśla, że panie sprzątające załamują ręce, bo codziennie zbierają podobne ilości niezjedzonych kanapek. - My z młodzieżą szkolną podejmujemy temat marnowania żywności na lekcjach wychowawczych, poszukujemy też projektów społecznych, w które można się zaangażować. Pomysły dzieci i rodziców są różne - od postawienia specjalnych koszy na niechciane jedzenie i napoje, poprzez wspólną lodówkę albo akcje informacyjne wśród społeczności lokalnej – informuje.

W komentarzach pod postem przyznawano, że „rodzice nie słuchają dzieci w kwestii tego ile i czego chcą zjeść. Wpychają na siłę kanapki w domu i dają mimo protestów do szkoły” I proponowano: „W bardzo wielu szkołach spotykam kosze na niechciane kanapki z których każdy może się poczęstować”. Inni rodzice proponują zlikwidować automaty. „Dzieci wolą zjeść przekąski z automatów niż kanapki przygotowane w domu, a rodzice powinni się zastanowić czy potrzeba dzieciom dawać pieniądze do szkoły... Wiadomo, że dzieci skorzystają z automatów i zapchają się tym co w nich się znajduje, a kanapki wyrzucają do kosza”.

Plaga z wyrzucaniem i marnowaniem jedzenie dotyczy nie tylko szkół na terenie regionu, ale i w całym kraju.

POLECAMY: EDUKACJA

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie