W kieleckich urzędach zbierają plastikowe nakrętki dla niepełnosprawnych

Fundacja Miśka Zdziśka "Błękitny Promyk Nadziei" z Jędrzejowa prowadzi zbiórkę plastikowych nakrętek już od ośmiu lat. Do akcji dołączyły Urząd Marszałkowski w Kielcach, Urząd Miasta w Kielcach i Miejski Urząd Pracy w Kielcach.

Misiek Zdzisiek i jego drużyna odwiedziła kieleckie urzędy zapraszając pracowników do udziału w akcji "Misiek Zdzisiek Zbiera Nakrętki". W każdym z tych urzędów Misiek zostawiał plastikowy pojemnik, do którego pracownicy oraz mieszkańcy Kielc mogą wrzucać zebrane przez siebie nakrętki.

- Dziękuję panu marszałkowi Andrzejowi Bętkowskiemu, pani marszałek Renacie Janik, panu prezydentowi Kielc Bogdanowi Wencie oraz dyrektorowi Miejskiego Urzędu Pracy w Kielcach panu Arturowi Kudzi za przychylność i życzliwość naszej inicjatywie - informuje Prezes Fundacji Miśka Dariusz Lisowski. - Bardzo cieszę się, że mieszkańcy Kielc będą mieli możliwość zostawienia nakrętek także na terenie tych instytucji.

Fundacja Miśka Zdziśka "Błękitny Promyk Nadziei" z Jędrzejowa od początku swojego funkcjonowania prowadzi zbiórkę plastikowych nakrętek początkowo pod nazwą "Nastała mania nakrętek zbierania" a od 2016 roku pod nazwą "Misiek Zdzisiek zbiera nakrętki". Prowadzona jest na terenie województwa świętokrzyskiego i biorą w niej udział osoby prywatne, placówki oświatowe, instytucje, urzędy. Z każdym rokiem inicjatywa jest rozszerzana i pojawiają się nowe pomysły towarzyszące tej akcji, takie jak "Zakręcona Pocztówka dla Miśka Zdziśka" z okazji Dnia Dziecka, pozwalające upowszechnić i wypromować ideę zbierania plastikowych nakrętek.

Fundacja dzięki zaangażowaniu tak wielu ludzi co roku zbiera od 20 do 25 ton plastikowych nakrętek, które przeznacza na pomoc i leczenie osób niepełnosprawnych oraz ich aktywizację.

Na pomysł zbierania nakrętek prezes Dariusz Lisowski wpadł jeszcze przed powstaniem jędrzejowskiej organizacji.Organizował zawody sportowe skierowane do dzieci, młodzieży osób niepełnosprawnych, a koronną imprezą była spartakiada dla niepełnosprawnych dzieci Błękitny Promyk Nadziei. - W czasie jednej z imprez spotkałem chłopca, który bardzo chciał wystartować w zawodach, ale wózek inwalidzki, na którym się poruszał był w tak złym stanie, że ciężko było nim normalnie jeździć, a co dopiero konkurować z innymi. Przykro było patrzeć. Chciałem mu jakoś pomóc. W ciągu miesiąca w Jędrzejowie udało nam się zebrać 1,5 tony nakrętek. Wózek został kupiony. W mojej głowie narodził się pomysł, by tę pomoc kontynuować - wspomina prezes.

Do punktów zbiórki można przynosić nakrętki między innymi po butelkach, szamponach, sokach, balsamach, kremach a nawet wieczka po zużytych farbach i tynkach.